Piszę, ponieważ mam problem, gdyż nie uruchamia mi się komputer. Sytuacja wygląda tak, że włączam przycisk POWER dioda zasilania się świeci, dioda dysku świeci się jednostajnym światłem ale obraz nie jest przekazywany z komputera do monitora. Monitor wygląda tak jakby komputer był wyłączony. Na początku komputer nie chciał się włączyć ale wcisnąłem przycisk POWER i go tak zostawiłem po godzinie się włączył. Teraz już w ogóle się nie włącza.
Sprawdziłem na innym komputerze podzespoły:
karta graficzna - OK
pamięć - OK
monitor - OK
zasilacz - OK
dysk - OK
więc zostaje płyta główna, której nie mam jak sprawdzić i procesor.
Teraz tak się zastanawiam czy czegoś nie pominąłem. Wątpię, aby to procesor umarł więc postanowiłem kupić płytę główną. Zanim jednak dokonam zakupu chciałbym się Was doradzić i upewnić czy mogłem coś pominąć, a może to coś zupełnie innego i zakup płyty głównej nie jest konieczny :?:
Wyjmij grafe, ram, odłącz dyski i napędy i włącz płytę (wszystko wyjmij oprócz zasiłki). Jak dalej nie będzie dźwięków to bios lub coś z płytą jest nie tak i musisz kupić nową lub oddać ją do serwisu.
A kable od obudowy zostaw, bo jak je wyjmiesz to nie włączysz płyty.