Jeśli musisz “dawkować” komuś internet czy zarządzać łączem więcej niż tylko udostępniać (czyli np. kontrolować prędkość, odwiedzane domeny to musisz najpierw sprawdzić opcje jakie router oferuje bo te tańsze też mogą mieć takie opcje bo wszystkie te opcje są czysto softwarową opcją), jeśli nie potrzebujesz tego typu działań jak ograniczanie komuś prędkości to wtedy każdy router wystarczy. Rolą rutera jest przede wszystkim rozdzielanie sygnału tak aby dwa lub więcej komputerów dostawały sygnał.
Jeśli będziesz miał router który nie ma opcji “dawkowania” internetu to tak, drugi komputer dostanie całą prędkość, jeśli w tym czasie dołączysz się jak tamta osoba np. ściąga duży plik i Ty również zaczniesz ściągać duży plik to wtedy router stara się to rozdzielić po równo aczkolwiek jak równo to będzie to zależy od różnic sprzętowych komputerów bo jeden może szybciej odpowiadać że np. już otrzymał pewien pakiet i chce następny podczas gdy drugi komputer może to robić rzadziej.
P.S. Jeśli chcesz np. ograniczać tej drugiej osobie prędkości to już musisz sprawdzić w opcjach tego routera
P.S. Jeśli to są stacjonarne komputery to polecam bardziej na kablu trzymać jeśli oba komputery będą korzystać np. z torrentów gdyć bezprzewodowe połączenie jest typu half duplex czyli w tym samym momencie dane nie mogą być wysyłane i odbierane (czyli np. wysyła, odbiera, wysyła, odbiera) i niby nie stanowi to problemu i pomimo że UPC jest na kablach które też są half duplex tak bardziej polecam na kablach bo np. dzieląc się plikami z drugim komputerem będziesz osiągał większe prędkości (1000Mbitowe karty sieciowe nie są dziś rzadkością a i większość kabli ethernetowych są klasy 5e które w teorii gwarantują 1000Mb na sekundę (około 125MB na sekundę ) podczas gdy bezprzewodowo masz 54 Mb (tego będzie jeszcze mniej jak będziesz szyfrował sygnał a raczej musisz to zrobić żeby Ci ktoś “internetu nie podbierał”) to okaże się że jak będziesz chciał przerzucić coś na drugi komputer to wygodniej będzie użyć zewnętrznego dysku niż przez przesłanie tego bezprzewodowo.
Także według mnie jeśli zdecydujesz się na opcję przewodową i NIE potrzebujesz specjanie dawkować internetu (ograniczać go drugiemu komputerowi) to wtedy nawet najtańszy router starczy (polecam router bo w tym masz praktycznie automatycznie firewalla) niż np. switch który jest tzw. “głupim” urządzeniem które tylko przerzuca sygnał bez filtrowania go.
Jeśli np. drugi komputer będzie coś ściągał poprzez torrenty i tak ustawisz torrenty że będzi dużo połączeń na sekundę i do tego nieograniczony upload to na pewno spowolnisz prędkości dla obu komputerów. I to jest naturalne że jak jeden komputer ściąga coś z maksymalną prędkością to drugi na początku nie będzie miał z czego “ciągnąć” ale czy masz tak że drugi komputer cały czas coś ściąga?? Podam za przykład jak to jest u mnie, jak kolega coś ściąga to owszem nie mam pełnej prędkości ale też kolega nie ściąga wiecznie czegoś. Jeśli by to robił to owszem, zbuntowałbym się Ale, nawet jak coś ściąga to ja też dalej mogę normalnie serfować dodając że mam tylko 2Mb w dzień i 4Mb w nocy (ale wtedy kolega nie korzysta)
Problem pojawia się u mnie TYLKO jak kolega ściąga coś bezprzewodowo (dwa lapki) przez torrent i się nie zna i nie wie że musi upload ustawić do około 60% rzeczywistego uploadu łącza i to że musi ograniczyć ilość prób połączeń na sekundę (to jest zależne od prędkości łącza i w zasadzie od typu łącze też, czytaj half duplex). I jedynie wtedy doprowadza łącze do stanu nieużywalności ale jak ściąga coś normalnie przez http/ftp to wszystko jest w porządku bo ja też dostaję wtedy część łącza (router rozpoznaje że musi część sygnału rozdzielić dla mnie i po prostu trochę spowalnia ściąganie u kolegi ale to też zależy od implementacji QoS w routerze). Także jeśli rzeczywiście musisz ograniczać komuś łącze zamiast doedukować go to kup taki router żebyś mógł kontrolować maksymalną prędkość jaką osiągnie ale problem w tym jest że najczęściej nie ma opcji np. ograniczenia dostępnego transferu (jedynie poprzez sztywne reguły że np. o tej porze taka a taka prędkość). Nie spotkałem się jeszcze z ograniczeniami np. 5GB na dzień).
Żaden router nie ma tak ustawione żeby na stałe dzielił prędkość na dwa bo skąd ma wiedzieć jaką prędkość ma przydzieloną? Jeśli jedyne co ściągacie to muzyka to w takim razie kup se tani router i podłącz je kablem. Przy 24Mb nie będziesz miał żadnych większych problemów.
Co do switcha to owszem filtruje ale po adresach MAC na przykład. Poza tym sam swicth to mało, bo któryś komputer musi udostępnić połączenie tym samym robiąc za router i wtedy dostęp do internetu zależny będzie od działania komputera udostępniającego. Chyba, że masz na myśli swicth wielowarstwowy, np. z możliwością rutowania?
Do dzielenia pasma potrzebowałbyś router z zaawansowanym QoS, w ten sposób możesz procentowo dzielić łącze pomiędzy użytkowników, oprócz tego nadawać priorytety pakietom, tzn. określasz dla jakich usług pakiety mają pierwszeństwo, np. http/https (www) to zapewni Ci, że strony WWW będą ładowały się szybko, pomimo tego że ktoś pobiera w tym samym czasie coś np. przez P2P, ponieważ usługa www ma pierwszeństwo przed P2P i ta osoba musi “czekać” zanim pakiety do niej dotrą, czyli ma zwolnione pobieranie plików. Opcja idealna na zamulaczy łącza, pobierających co się da i ile się z sieci, nie licząc się da z innymi.
Takie funkcje oferuje, np. bardzo popularny Linksys WRT54G od Cisco i kilka innych, które umożliwia wgranie alternatywnego oprogramowania, bazującego na Linuksie, tj. Tomato, DD-WRT i inne co zwiększa możliwości routera. Co prawda do tanich on się nie zalicza ale jeśli takiego potrzebujesz to warto zainwestować.
Jeśli natomiast masz jakiś stary komputer PC, który np. kurzy się w piwnicy to z niego tanim kosztem możesz zrobić zaawansowany router, pracujący pod kontrolą Linuksa.
Z tego co udało mi się znaleźć według tej specyfikacji ten port może być portem dla DMZ - tak w skrócie pod ten port podpinasz komputery (najczęściej serwery dostępne dla świata), które nie będą należały do prywatnej sieci LAN i te komputery będą za zaporą sieciową chroniącą sieć LAN przed dostępem z zewnątrz. Takie coś przydaje się, gdy chcesz udostępnić całemu światu serwer, np. stron WWW ale tak żeby nikt nie miał możliwości połączenia się z komputerami w sieci LAN. Zobacz czy jest możliwość przełączenia go na zwykły port LAN.
Ale, nawet jak coś ściąga to ja też dalej mogę normalnie serfować dodając że mam tylko 2Mb w dzień i 4Mb w nocy (ale wtedy kolega nie korzysta)