Witam, mam problem. Otóż, gdy włączam komputer, podczas logowania się do WinXP pojawia się (dosłownie na pół sekundy) tzw “niebieski ekran śmierci” i komputer się resetuje. Szukając rozwiązania w Google dość często natrafiałam na rozwiązania typu: “wpisz w konsoli w Windowsie…” albo “użyj programu debugger i pokaż log”, jednak ja nawet nie mogę wejść do Windowsa, żeby cokolwiek zrobić, nie mam pojęcia też co może być napisane na niebieskim ekranie, bo jak pisałam, pokazuje się tylko na chwile i zaraz po tym następuje reset komputera. Ustawiłam opcjonalne ustawienia w BIOSie, skanowałam dysk za pomocą CHKDSK (uruchamiany z płyty WinXP) i nic, ciągle tak samo.
Jeśli ktoś ma pomysł na rozwiązanie mojego problemu to bardzo proszę o pomoc.
PS. uprzedzając odpowiedzi - format dysku nie wchodzi w grę, mam bardzo ważne pliki…