Miałam przegrać coś na płytę CD. Włożyłam ją do napędu (tak, czystą), nie pokazał się żaden komunikat. Weszłam w Mój komputer, płyta była widoczna. Kiedy kliknęłam na nią dwa razy, myszka zamieniła się w klepsydrę a program przestał odpowiadać. Wyłączyłam go. Kiedy włączyłam znowu, płyty już nie czytał, a napęd przestał się wysuwać.
Poszłam do drugiego komputera, włożyłam inną czystą płytę, innej firmy. Sytuacja była identyczna, z tym, że program zawiesił się jeszcze zanim pojawiły się ikony dysków. Też nie dało się wyjąć płyty z komputera. Użyłam spinacza, żeby wyjąć ją awaryjnie (napęd dalej nie działa). W pierwszym komputerze nie ma (?) dziurki, która do tego służy.
Resetowałam oba komputery, nic się nie dzieje. Ale przy włączaniu słychać (chyba, zupełnie się nie znam) że napęd działa.
Powiedzcie mi co mam robić i proszę- jak najprościej…
Tu nie ma co robić, napęd po prostu zaniemógł i trzeba go wymienić. Skoro się nie znasz, zostaw ten komputer w spokoju i zanieś do serwisu, bo w komputerze się nie grzebie jak się nie ma pojęcia.