Ja z bieżącym nie wiem czy problemem - bo to będę chciał tutaj wyjaśnić, ale na pewno czymś nieco dziwnym.
Otóż od trzech dni otrzymuję dla systemu XP SP3 właśnie obecnie dostępne i znalezione przez system aktualizacje automatyczne z MS Update, które mam jako takie włączone.
Na początku był to cały pakiet, zainstalował się i gra. Ale od trzech dni jestem dosłownie bombardowany nowymi aktualizacjami, które przy okazji mocno zamulają komputer i komputer po pobraniu aktualizacji wyświetla, że znalazł 1 aktualizację i ja ją wtedy instaluję. Jest to wciąż jedna i ta sama aktualizacja od zabezpieczeń Excela 2003.
I problem w tym, że było już kilkanaście dokładnie tych samych aktualizacji i końca nie widać. Chcę zapytać z czym mamy tu do czynienia ? Czy należy spokojnie poczekać do końca tej serii aktualizacji - co zaczyna być już irytujące, czy też to jakaś aberracja programistyczna jest może ?
Jeśli to ma potrwać to jak długo trzeba będzie czekać.
Myślałem, że to już dawno się zainstaluje, tymczasem to się wciąż pobiera i instaluje tak w koło Macieju.
Czy to jest w porządku ? Czegoś takiego jeszcze nie miałem.
U mnie również kilka razy pojawiały się te same aktualizacje do Office 2007 (dokładnie trzy ciągle te same z kilkunastu wcześniej pobranych i zainstalowanych). W końcu odznaczyłem je aby się nie pojawiały i już mam spokój.
Heh, no tak na zdrowy, chłopski rozum to byłoby najprostsze rozwiązanie. Nie wiem czy najrozsądniejsze.
Przypominam, ja mam praktycznie “od zawsze” włączone te automatyczne bo to jest stanowczo zalecane i było zawsze dobrze.
Aktualizacje wydawane przez producenta systemu są czymś niezwykle istotnym uważam.
No, ale jednak fakt jest faktem i wciąż napływają nowe i co dziwniejsze są to jakoby te same aktualizacje systemowe od tego Excela 2003.
To u mnie jest raczej niebywałe.
Czy ktoś wie dlaczego tak się dzieje, czy to jest normalne ?
Czy to jest wina samego systemu, który wpadł w jakąś pętlę nieskończoną, czy też wina leży po stronie serwera - wszak to właśnie system wykrywa to co znajdzie w eterze, w sieci a więc na zewnątrz ?
Ale ja nie pisałem o wyłączeniu aktualizacji w Windows Update, tylko tych kilku aktualizacji, które się pojawiają w okienku do pobrania i zainstalowania. Przecież kilka razy już się one zainstalowały w systemie, więc trzeba wyłączyć tą pętlę.
Z drugiej strony jak je wyłączę, to nie będą się one pobierać więcej a przecież powinny ?
Nie jestem pewien czy to jest rozwiązaniem problemu, pewnie jakimś tam jest, jest to raczej obejście problemu no bo zarazem pojawia się nowy…
Jeśli jednak twierdzisz, że można wyłączyć tylko te konkretne to może podaj więcej szczegółów tego jak to zrobić bo ja nie miałem tej okazji i nie wiem po prostu, a póki co innego sposobu nie widzę…
Chyba, że jednak jest jakiś inny na to sposób ?
Tymczasem, po restarcie ten “festiwal” aktualizacji wciąż trwa i nie ma najwyraźniej zamiaru się skończyć ku mojemu zdumieniu - to staje się już nieznośne i mocno utrudnia pracę z komputerem.
Aha i każda taka aktualizacja tworzy jeden punkt przywracania systemu, sam usuwałem już ich kilkanaście.
