Chciałbym spytać osoby korzystające z nielimitowanego internetu w erze za 9 zł/mc czy sprawdziłby się jako modem do PC/laptopa (bluetooth) ?
Jest to 100 MB oraz prędkość 1 Mbit/s w dwie strony, po przekroczeniu 100 MB transferu internet nadal jest ale prędkość spada do 16 kbit/sek.
Niby takie coś jest dobre z jednej strony bo tak naprawdę 9 zł to nie są duże pieniądze a ten internet jakoś tam sobie działa, z drugiej strony nie wiem na co może starczyć taka prędkość kiedy limit zostanie przekroczony. Ktoś na forum wyliczył, że przez godzinę można pobrać ponad 7 MB danych (poza 100MB).
1 Mbit na sekundę to się równa 3600 Mbit na godzinę, czyli około 450 MB na godzinę czyli cały swój limit miesięczny (100 MB) możesz wyczerpać w około 8-10 minut przy pobieraniu z pełną prędkością.
Limitu nie wystarczy Ci na np. pobranie instalki OpenOffice, która ma około 130 MB, każdy filmik z YouTube to od kilkunastu do kilkudziesięciu (a często i więcej megabaitów)
Jeżeli limit jest liczony za dane wysłane i odebrane to limit możesz wyczerpać po pobraniu 50 MB i wysłaniu 50MB.
(niech mnie ktoś poprawi jeśli pomyliłem się w swoich wyliczeniach)
Krótko - ta oferta jest dobra np. do GG, sprawdzanie poczty (najlepiej bez załączników)
mam w erze pakiet 500mb do iphona… codziennie przeglądam strony w wersjach mini dla komórek plus sprawdzam maile itp… i 100mb nie udało mi się jeszcze przekroczyć nigdy ;]
Korzystanie z internetu po wykorzystaniu limitu w telefonie jeszcze w miarę nie jest jakieś uciążliwe, jeśli chodzi o przeglądanie stron czy korzystanie z gg, ale wykorzystanie telefonu jako modemu w tym wypadku kompletnie mija się celem. Załadowanie strony trwa dłużej niż zrobienie herbaty i kilku kanapek. Z gg da radę korzystać.