Całkiem niedawno moja córka na swoim komputerze zainstalowała bricopack snow leopard aby jej system wydawał się być systemem z rodziny Mac OS.
Dzięki temu w ogóle nie mogła się zalogować na komputerze, tryb awaryjny miał również ten sam problem…
Nie mam pojęcia co mam z tym problemem zrobić, ale pragnę zauważyć iż przedtem dziecko zainstalowało na swoim komputerze linuxa Ubuntu 10.10, nie wiem czy będzie on potrzebny ale podałem. Zauważyłem też że na komputerze na partycji na której jest zainstalowany Windows nie ma plików boot.ini i winlogon.exe, wiem że córka usunęła te pliki z poziomu linuxa tylko dlaczego, tego nie wiem. Nie wiem co mam zrobić, jak mam usunąć ten bricopack z komputera i skąd mam wziąć te pliki?
Z góry dziękuję za wszelką okazaną mi pomoc i bardzo bym prosił o nie odsyłanie do Google.
Pozdrawiam i życzę wszystkim czytelnikom wesołych i radosnych Świąt Wielkiej Nocy!
Możesz tak zrobić jak napisał kolega wyżej lub też spróbój przywrócić system do wcześniejszego stanu przez przywracanie systemu jeżeli oczywiście przed instalacją utworzyła takowy punkt bo przy instalacji takich nakładek powinno się tak robić .Usuwałem niedawno koledze taki wynalazek o nazwie Apple Mac OS-X Leopard Themes For Windows Xp na szczęście utworzył punkt bo po instalacji było ok ale gdy przyszło do deinstalacji to pomimo odinstalowania pasek windowsa xp pozostawał na górze , przywracanie systemu pomogło , .Jedna rada jeżeli ktoś nie wie niech sie nie bierze za instalowanie takich nakładek , to jedyna droga do rozpieprzenia systemu [-X
Bardzo dziękuję za wszystkie rady, ale w ogóle nie mogę się zalogować!
To znaczy że jak tylko włączę komputer, to na ekranie logowania się normalnie loguje córka, a poźniej nic sie nie dzieję! Myszka “porusza się” po ekranie i tylko to mogę zrobić, nawet menadżera zadań nie mogę włączyć!
Niestety nie posiadam płytki, instalację systemu przeprowadzałem 5 lat temu, i płytkę zgubiłem.
Nie, właśnie nie. Nic kompletnie nic nie mogę zrobić. Po zalogowaniu pokazuję się tylko tapeta i nic poza tym. Czy konieczny będzie format? Jedyne co mam to tylko klucz licencyjny… Czy nie ma programu który z poziomu linuxa podmienia te pliki które podmienił BricoPack na oryginalne Windows? Jeśli nie, to cóż, format.
Witam-na poczatku napisałeś,że 5 lat ten system lata na dysku,także myśle iż format będzie tutaj najlepszym rozwiazaniem tym bardziej,że masz klucz licencyjny,najlepiej by było pozyczyć orginalną płytke wgrać na czysto windowsa ze swoim kluczem i wtedy masz pewność ,że jest zainstalowany ze wszystkimi plikami,bo raczej linux Tobie nie podmieni plików czy doda pliki windosowe.
Dziękuje bardzo za wszystkie odpowiedźi, problem został zażegnany.
Na początku napisałem nowy plik Boot.ini a z folderu $NtServicePackUninstall$ skopiowałem oryginalny plik explorer.exe do C:\Windows, ponieważ BricoPack go usunął.
Dzięki temu powłoka graficzna systemu się uaktywniła a ja mogłem odinstalować niektóre programy, BricoPack nie odinstalowałem w całości ponieważ przez swoją głupotę usunąłem oryginalne pliki systemowe które BricoPack umieścił w 3 folderach o lokalizacji C:\Windows.
Windows działa, i myślę że jednak zainstaluję od nowa Windows na córki komputerze.
Dziekuję i pozdrawiam serdecznie wszystkim, którzy pomogli mi w rozwiązaniu tego problemu.
