Cześć, zwracam się do Was z prośbą o rozwiązanie problemu z pewnym komputerem. Dostałem go z biura od znajomego, gdyż nagle przestał działać.
Tamtejszy informatyk stwierdził że komputer jest spalony,jednakże znajomy dał go mi do sprawdzenia jeszcze raz.
Dostałem go całego zakurzonego (prawdopodobieństwo spalenia zwiększa się) i z odczepionym radiatorem (boxowym intelowskim) od procesora.
Specyfikacja
Zasilacz 400 W Take Me! (czarna lista) - sprawny, spełnia wszelakie normy ATX 2.0, zarówno pod jak i bez obciążenia.
Procesor Core 2 Duo jakiś tam - niestety nie zapamiętałem konkretnie modelu, socket 775
Płyta Micro ATX - MSI 7505 (link)
zintegrowana karta graficzna
3 GB RAM - 2 GB GoodRAM 800 MHz, 1 GB SAMSUNG 667 MHz
Dysk twardy 80 GB
Napęd optyczny DVD
Przed wszelakim uruchomieniem, odkurzyłem go, a także wymieniłem pastę termoprzewodzącą na procesorze.
Zauważyłem także bardzo lekko podpuchnięte kondensatory w pobliżu procesora. Jednakże podejrzewam że nie mają wpływu na nic.
Po wszystkim, uruchomiłem, wszystko się w porządku uruchomiło. Wentylator na procesorze, napędy, dysk twardy, a także zasilacz - wszystko ruszyło bez problemu. Jednakże nie ma sygnału na monitorze (czarny ekran, i tryb oszczędny).
Wykonałem następujące czynności:
-
Zamiana baterii podtrzymującej BIOS - brak rezultatu
-
Wyeliminowanie możliwości uszkodzenia pamięci RAM (zamiana, włożenie z innego komputera kości pamięci) - brak rezultatu
-
Pozostawienie “czystej płyty głównej” bez podłączonego żadnego sprzętu dodatkowego - brak rezultatu
Czy ktoś może mi coś poradzić, bo szczerze nic mi nie przychodzi do głowy
Będę bardzo wdzięczny za pomoc.
Pozdrawiam,
GBM
PS. Nie ma głośnika w obudowie, więc nie jestem w stanie rozpoznać ewentualnych sygnałów alarmowych. - co bardzo mnie ogranicza.