Nierozpoznany modem, nieudane przywracanie, zawieszający się CHKDSK

Ok, poszło, co prawda ze znakami zapytania, ale skończyło. Chyba! Chyba bo coś takiego mi zostało po(?) instalacji:

 

post-143119-0-62700900-1419541383_thumb.

 

Coś mam tam wpisać? 

Enter? Wsadzenie gwizdka

No tak, trwała jeszcze instalacja, później chciał jakikolwiek klawisz.

 

No ale póki co gwizdek nie daje za wygraną…

 

 

//Dorzucam kolejną ciekawostkę.

Po mojej lewicy mam dwa porty USB3.0, po prawej jeden usb 2.0

Nagrałem przed chwilą na pendriva Ubuntu.

Wpinam go pod niebieski port - explorer ładnie czyta, otwiera mi folder i ogólnie po 3-4 sekundach po podłączeniu usuwa urządzenie, jak by go nie było.

Natomiast gdy wepnę pendriva do żółtego (ładujące 2.0) czyta mi go jak należy. W tym samym czasie non-stop mam podpiętą myszkę bluethooth na usb a od czasu do czasu podpinam pod niebieskie złącze także dysk zwenętrzny, także bezproblemowo…

 

Ja tu zgłupieję.

 

///Ciekawostka kolejna, zamieniłem na chwilę portami mysz z pendrivem (oba pod niebieski host) i wszystko wróciło do normy. 

 

xD

I co z tego wynika ?

Że to chyba nie działa tak jak powinno, że coś tam gdzieś coś koliduje. Chyba.

A czy można z poziomu wiersza polecenia spróbować odczytać zawartość modemu, wówczas gdy system go jako tako w ogóle nie rozpoznaje?

Możesz spróbować. 

Przechodzisz na litere gwizdka

 

cd d:  (enter)

jak jesteś np. na d to polecenie dir

Miałem dziś nieco czasu i znów podjąłem walkę.

Próbowałem kopiować przez wiesz polecenia, lecz wszystko kończyło się jak zwykle - zawieszenie procesu, aż do momentu usunięcia dysku. Disk part też nie widział pamięci.

 

Później odpaliłem w trybie awaryjnym system. I tu mała zmiana!

USB 2.0 - dalej nie rozpoznano urządzenia

USB 3.0 - widać pliki, rozmiary, ikony

 

Spróbowałem skopiować całą zawartość na pulpit -  nie udało się, zawiesiło się na obliczaniu czasu, czyli na 0%.

 

Spróbowałem więc pojedyncze pliki -  i tutaj udało się skopiować  autorun i jeszcze jeden pakiet dla Debiana bodajże, aplikacja setup z kolei zawiesiła się na 4% po czym wyskoczył po pewnym czasie błąd o dostępie do danych z jakiegoś tam adresu konkretnego. W przypadku innego pliku też się zawiesił prawie na początku i wyskoczył po kilku chwilach błąd. Ogólnie, nie można z niczym ruszyć. Co zdziwilo mnie jednak, autorun udało mi się jak gdyby nigdy nic odczytać (1kb informacji zaledwie) i jeszcze jeden malutki plik też udało mi się skopiować, większe już nie.

Próbowałem też - skoro miałem “wizualny” dostęp do danych -  uruchomić np. setup ze zgodnością I tu wypróbowałem wszystkie opcje, od W8 po XPsp3, bezskutecznie.

 

Pomyślałem, że skoro w eksplorerze widnieje to jako dysk CD, to może uda się skopiować obraz płyty. Przy próbie zgrania danych Ashammpo Burning Studio także się zawiesił - i naturalnie odwiesił po wyciągnięciu dysku.

Spróbuj z tym softem.

http://www.dlink.ir/downloads/Products/3G/DWM-156%20HW%20A7/Firmware/