Hej. Mam problem, otóż na starszym komputerze z Windows Vista próbowałem zainstalować Windows 7. Pobrałem plik ISO z oficjalnej strony Microsoft, zbootowałem pendrive za pomocą programu Rufus (Próbowałem też z Windows 7 USB DVD install tool), wyłączyłem komputer z Vistą, wpiąłem pendrive i uruchomiłem. Wszedłem do biosu, ustawiłem USB jako pierwsze, zapisałem i wyszedłem, teraz kliknąłem F9 aby wejść do jakiegoś Boot Menu czy cos takiego i wybrałem USB. Wyskoczył ekran zebym kliknął jakikolwiek przycisk, by kontynuować. Kliknąłem i pojawił się ekran z napisem “Windows is loading files…”, załadowało się prawie do końca i tam się zatrzymało. Zostawiłem komputer na 9 godzin i nic, było w tym samym miejscu… Uruchamiałem ponownie komputer, próbowałem z innym pendrive, z innym programem do zbootowania pendrive’a i nic… Po 1.5 godziny rozmowy z supportem Microsoft niestety nic nie pomogło i zasugerowano mi sprawdzenie czy ten komputer w ogóle moze odpalić siódemkę. Program Windows 7 Install Advisor czy jak tam się nazywał po 1 zniknął ze strony Microsoft, a po 2 jak juz sie do niego dostalem dzięki jakiejś stronce to wywalał błąd ze nie mam internetu… Support proponował informatyka, ale chyba kazdy wie ze lepiej zdalnie (i za darmo ;))
Nie wiem jakich jeszcze informacji mógłbym udzielić, więc jeśli ktoś je potrzebuje proszę pisać.
Może podzespoły jak to nie jakiś gotowiec Dell/HP z okolic “2004-2006” bez modernizacji/‘tuningu’.
I czy to na pewno to była oficjalna strona MS, a klucz twój a nie z generatora licencji “BOX” by strona puściła dalej (no chyba że masz konto dla deweloperów w platformie webowej MS i tam super łatwy dostęp do Windows 7 SP1 ISO).
No i ta historia z supportem, że cię nie zbyli, że od roku nie mają obowiązku pomóc.
Czekaj, czekaj, czy to wersja z jakimś prockiem typu i3-2000 / 4 GB RAM lub lepiej, czy jakieś core duo i 2 GB RAM?
Pytam o to z dwóch powodów, problemem może być, ze archaiczna płyta nie ma wsparcia do nowych OS, a dodatkowo … do I3 możesz rzucić Windowsa 10. Natomiast dla core duu i 2 GB Ram, to nie ma co nawet szukać systemu, nawet do “tylko przeglądanie netu/lekcji zdalnych na skypie” on jest za słaby., Ewentualnie maszyna do pisania w starym Wordzie i sprawdzania poczty, ale żadne pudelki, FB czy YT. ;-).
14 letni rpcoek… E6550 @ 2.33GHz
A płyty nie znasz?
Spróbuj odpalić instalację Windowsa 10, jak wejdzie i się da, to za 20 zł na quada wymienisz, dasz ssd, bo dysk pewnie trup, i ujdzie, jak się nie da procka wymienić, to i tak będzie kiepsko… Najsłabsze komputerki w Biedronkach/Lidlach/Netto są 2-3 mocniejsze.
Próbowałem z Windows 10, także z oficjalnej strony, tool sam zbootował mi pendrive. Po włożeniu do kompa i tam zmianie opcji na USB komputer wyświetlił szary ekran, jakiś tam znak i komputer tak uruchamiał się ponownie w kółko
Wygląda, ze wspiera.
A wkłądasz w obudowie, czy płycie? I czy zwykły klucz, czy jakieś w standardzie 3.1? Zmień na próbe oba.
No i na koniec jakie opcje masz w bios z bootowaniem i trybami, wrzuc moze zdjecie tych kart, to ktoś moze dzis jeszcze rzuci okiem.
Obudowie? W sensie wkładam pendrive do miejsca na USB. Co do klucza, z Windows 10 klucz podaje się jedynie przy instalacji, plik ISO każdy może sobie pobrać. A i niestety dzisiaj nie mogę wysłać raczej tych zdjęć, wyślę jutro.
Spróbowałem z Windows 10. Było tak samo jak mówiłem wcześniej - gdy komputer próbował uruchomić boota z pendrive, było coś takiego jak “_” tylko, że migające. Wiecie, tak jakby miało się coś napisać. Oczywiście nic się nie da tam zrobić. Po chwili tego migania komputer uruchamia się ponownie i ten screen z migającym znakiem znowu pojawia się. No i tak w kółko… Ale przesyłam zdjęcia z biosu oraz film z tą próbą bootu win10. No i przepraszam za jakość, ale jak inaczej miałem nagrać
Patrząc na bios, to mam takie wrażenie, że ta wersja może nie obsługiwać bootowanie z USB, to chyba jeszcze bios z czasów Windowsa XP. Vistę instalowałeś tam z USB, czy CD?
Nie mam pojecia. Tak w ogóle, to komputer brata Poza tym jak nie obsługuje, skoro mogę wybrać bootowanie z USB? No a jak coś, to czy da się jakoś zaaktualizować tam bios?
Z gniazda usb, nie klucza usb. Być może na płycie dvd przez zewnętrzną stacje by poszło, ale zgaduje, bo trochę brak mi pomysłów. Nie pamiętam tego biosu na tyle i nie wiem, co ewentualnie można tam zmienić w innych zakładkach.
A zrób na żywioł live usb z Linuksem i zobacz, czy wstanie OS.
Eh. No nie chce mi się robić ani live (bo byłyby jakieś szumy itp) ani kombinować z Linuxem. Skoro los tak chciał, że chciałem pomóc bratu, a nie mogę, to chyba odpuszczę. Ewentualnie poczekam na inne odpowiedzi.