"Niesłuszny" mandat

A to z tej strony do instytucji napływają błędnie skorygowane pisma … wyjaśniło się. Dzięki za linka kolego :slight_smile:
W ramach wyjaśnień spieszę - po otrzymaniu takiego pisma, sprawa najczęściej leci do sądu.

Bardzo chaotycznie to opisujesz i jeśli dobrze zrozumiałem, to ktoś ci wjechał w tył przy skręcie w prawo.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, aby ktoś, kto najechał ci na tył przy skręcie w prawo był niewinny. A jeśli wjechał ci w prawy bok, to… też on ponosi winę, bo nie wolno mu w takiej sytuacji wyprzedzać. Tu, aby była twoja wina, wchodzi tylko w grę sytuacja, że skręcałeś w prawo z lewego pasa.

Poza tym koszt niezłej kamerki to już ok. 200 zł + kilkadziesiąt zł za kartę pamięci…


Oczywiście nie można i nie wolno! Ba, nawet w mieście, gdy są jezdnie jednokierunkowe, oddzielone pasem zieleni od drugiego kierunku, i nawet jak tych nieoznaczonych pasów jest kilka w każdym kierunku, to NIE WOLNO wyprzedzać z prawej strony!

PoRD art. 24 p. 5 oraz p. 12.

1 polubienie

Ojojoj… to wymaga wyjaśnień!

Art. 24. 

3. Kierujący pojazdem jest obowiązany przy wyprzedzaniu przejeżdżać z lewej
strony wyprzedzanego pojazdu, z zastrzeżeniem ust. 4, 5, 10 i 12.

4. Pojazd szynowy może być wyprzedzany tylko z prawej strony, chyba że 
położenie torów uniemożliwia takie wyprzedzanie lub wyprzedzanie odbywa się na 
jezdni jednokierunkowej.

5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia 
w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony.

A teraz clou, czyli gdzie w ogóle dopuszcza się możliwość wyprzedzania z prawej strony, czyli punkt 10:

10. Dopuszcza się wyprzedzanie z prawej strony na odcinku drogi z 
wyznaczonymi pasami ruchu, przy zachowaniu warunków określonych w ust. 1 i 7: 
    1) na jezdni jednokierunkowej; 
    2) na jezdni dwukierunkowej, jeżeli co najmniej dwa pasy ruchu na obszarze 
zabudowanym lub trzy pasy ruchu poza obszarem zabudowanym przeznaczone 
są do jazdy w tym samym kierunku.

Czyli, aby wyprzedzać z prawej strony muszą być wyznaczone pasy ruchu na tym odcinku drogi.

Do obejrzenia:

A jeśli nie ma wytyczonych pasów?

O rowerzystach to specjalnie pominąłeś czy przypadkiem?

Nie jeździj jeden z drugim, szkoda zdrowia, lepszy spacer.

A czy temat jest o rowerzystach? Czy może autora wątku wyprzedał z prawej strony jednak samochód? :laughing:

Obejrzałeś oba odcinki “Jedź bezpiecznie”? Jak nie ma wyznaczonych pasów ruchu, to - tak jak pisałem - nie wolno wyprzedzać z prawej strony. Jak są, to wolno, ale też tylko pod pewnymi warunkami, np. nie wolno wyprzedzać na dojeździe do wzniesienia, czy na niebezpiecznych zakrętach, nawet gdy są to jezdnie jednokierunkowe o wielu wyznaczonych pasach ruchu w jednym kierunku.

Pan Dworak może i próbuje uchodzić za eksperta od PoRD, ale jego wypowiedzi często nie pokrywają się z aktualnym stanem prawnym. A jedynie z tym, co WYDAJE SIĘ Panu Dworakowi.

A wątek dotyczy wyprzedzania z prawej. Kategoryczne twierdzenie, że z prawej nie można wyprzedzać może skończyć się tragicznie dla rowerzysty. Warto o tym pamiętać.

Koszty sądowe przekroczą wartość mandatu.
Jak wygrasz to nie zapłacisz ale prawnik weźmie sporo.
Warto?

Dziekuję bardzo :wink: Przyjąłem ten mandat chociaż uważam ze wina była 50 % moja i jego. Nie potrzebnie się naddawałem…

Dziekuję wszystkim za opinie :wink: Temat można zamknąć

Akurat na tej ulicy co jechałem nie było wyznaczonego pasa ruchu.

Oj, zdecydowanie niepotrzebnie. Jak skręcać (między innymi oczywiście) jest w tym odcinku “Jedź bezpiecznie”.

Nie jest łatwo opanować wszystkie przepisy i je przestrzegać, tym bardziej, że czasem nie są one spójne i nie do końca wyjaśniają, jak należy się zachować. Ot, choćby pierwszeństwo (czy jego brak) przy zawracaniu na głównej, czy sposób używania kierunkowskazów na rondzie.

Jak dobrze jeździć, od wielu już lat, wyjaśnia pan Marek Dworak (dyrektor Małopolskiego Ośrodka Ruchu Drogowego). Dlatego każdemu polecam jego program “Jedź bezpiecznie” oraz oglądanie kanału “Polskie Drogi”, gdzie uczyć można się na cudzych błędach. To zdecydowanie lepsze, niż nauka na własnych. :slight_smile:

Do tego polecam też każdemu kupno kamerki (sam taką oczywiście w aucie mam), bo gdy znamy przepisy i wiemy, że jeździmy dobrze, zgodnie z nimi, to w razie jakiejś kolizji czy wypadku będziemy mieli dowód, że winnym jest tamten kierowca.
Dowód, którego brak może być naprawdę kosztowny. Weźmy choćby sytuacje, gdy ktoś zajedzie nam drogę i nagle zahamuje, czy np. zacznie cofać i uderzy w nas; są to sytuacje, gdy bez kamerki prawie nie do udowodnienia jest, że to nie my jesteśmy winni.

Dziwne, moja Żona właśnie robi egzaminy na prawko i w tych testach twierdzą, że można, naprawdę dziwne.

Jesteś pewny, że na tych testach mowa jest o nieoznaczonych pasach ruchu? Hmm?
Bo jak są oznaczone, to jasne, że sytuacja wygląda inaczej.

1 polubienie

Tak, piszę o oznaczonych :wink: Dopiero po napisaniu posta widziałem wcześniejsze Twoje wyjaśnienie, tak więc nieaktualne.

Tylko to dalej nie zmienia faktu ,że winny jest skręcający. Ten drugi kierujący popełnił wykroczenie. Ale wina i tak jest po winie kierującego bo to on zmieniał kierunek jazdy.