Nietypowe pytanie dot. muzyki gry na skrzypcach

Witam!

Chciałem zapytać się Was o dość nietypową sprawę :slight_smile:

ile może zająć normalnemu laikowi (chyba źle powiedziane) - komuś kto nigdy nie dotkną skrzypiec, nauka zagrania na nich 40 symfonii Mozarta? :smiley:

chodzi o wytłuczenie tylko jednego konkretnego utworu

To zależy od paru czynników.

  1. Przede wszystkim talent - jeśli ktoś go ma, to nauczy się dużo szybciej niż osoba, która go nie ma.

  2. Zaangażowanie - kto nie ćwiczy się nie nauczy.

  3. Wyczucie muzyki - trzeba mieć wyczucie rytmu.

no tak tak, wiem że jest dużo czynników

wyczucia muzyki, żadnego, talentu żadnego, zaangażowanie hm, powiedzmy po 2 godziny dziennie systematycznie :slight_smile:

co ciekawe chodzi mi tylko o tą jedną melodię.

Może to zająć bardzo długo. Bez wyczucia muzyki moim zdaniem nie da się grać. Tego trzeba się nauczyć - bez tego ani rusz.

rozumiem, a myślisz że tą jedną melodie tak profesjonalnie dało by się wykombinować w powiedzmy pół roku?

grasz na skrzypcach?

Na skrzypcach nie, ale kiedyś grałem i jakieś pojęcie o tym mam (Nie, nie będę udzielał lekcji. :lol: )

  1. nie da się nauczyć grać tylko jednego konkretnego utworu. musisz znać “podstawy”, a nawet nie podstawy, tylko całość techniki. przy skrzypcach jest to dodatkowo utrudnione, bo nie masz progów, masz wibrację w lewej ręce, w prawej straszna artykulacja, etc.

  2. zależy jeszcze jak duży fragment chcesz tej czterdziestej symfoni zagrać: jeżeli sam temat tak sobie, to pół roku spokojnie starczy, ale jak chcesz zagrać całość, to i tak sam tego nie zrobisz, bo to jest napisane na orkiestrę

  3. tak profesjonalnie całość jako element pierwszych skrzypiec w orkiestrze symfonicznej to minimalnie 2 lata (z uwzględnieniem robienia czegoś innego pomiędzy ćwiczeniem (spania, jedzenia, chodzenia do szkoły czy pracy))

  4. do tego co napisał Pablo55 18.06.2009 (Cz) 19:07 dodałbym jeszcze palce, szczególnie w lewej ręce