Witajcie. Używam dwóch dysków, jeden 1000GB, drugi 500GB. Mam dużo wolnego miejsca, nie mam czym to użytecznie zagospodarować. Mam poczucie marnowanej pojemności. Do czego przydatnego mógłbym wykorzystać to miejsce? Jakiekolwiek pomysły :P? Może ktoś potrzebuje zaseedować z jakiegoś powodu (legalne) pliki? Chętnie pomogę. Pozdrawiam i proszę o pomysły.
Moim zdaniem, to również “problem na siłę”. Lepiej mieć więcej miejsca niż gdyby miało go brakować. Pamętaj że, obecnie multimedia są w coraz lepszej jakości, wymagają coraz więcej miejsca, gry podobnie. Ja swoim przykładzie - od kilku dobrych lat mam w swoim kompie dysk 1 TB (początkowo również nie myślałem o tak pojemnym dysku, ale róznica w cenie z “mniejszym” modelem była znikoma) No ale ja lubię mieć komfort "duzej iości miejsca: :) Jest zajęty w mniej niż 20% - w czym nie widzę najmiejszego problemu. Ważny jest komfort używania kompa, np w muzyce nie korzystam z mp3 (taki mój kaprys) Pamietaj, ze słów Billa G. o 1024kb pamięci RAM śmieją się dziś wszyscy, a sam ich autor, nie przyznaje się do nich :D
Dołączam się do poprzedników że, pomysł backupu “miejszego” dysku na “większym” ma sens. Obydwa na raz raczej nie padną.
Pierwsze co mi przyszło do głowy: to tzw. cross-site backup - dyski trzymają “wzajemną” kopię migawkową (backup). Jak jeden padnie, to bardzo szybko można odtworzyć dane.
Cóż, chyba faktycznie nie ma sensu takie zapychanie na siłę. Jedyne sensowne rzeczy, które mógłbym zrobić z tą pojemnością to backup danych albo seedowanie jakichś mniej popularnych dystrybucji Linuksa. Mimo wszystko dziękuje za wypowiedzenie się. Co do tego cross-site backupu, to znalazłby się jakiś program do wykonywania tego po sieci lokalnej? Wszystkie moje komputery są podłączone do routhera za pomocą kabli ethernet.