Witam Was. Problem dotyczy mojego internetu, tzn. podczas oglądania filmików na Youtube buforuje się część filmu i pozostaje tak przez 5 sekund i dalej pobuforuje trochę i znów się zacina lub gdy gram w League Of Legends mam ciągłe reconnecty. Z moich obserwacji wynika, że internet “restartuje” się co parę minut na parę sekund, tzn. w routerze kolor się nie zmienia (z białego na czerwony) czyli problem nie może być związany z kablem czy routerem (bynajmniej mi się tak zdaje).
Tu z kolei moje pytanie - czy można sprawdzić czy jakiś program “ingeruje” w internet i “restartuje” go ? Czy coś takiego jest w ogóle możliwe i czy można to jakoś sprawdzić ?
Może ktoś z Was miał podobny problem i zna rozwiązanie ?
DNSy nie są powodem utraty pakietów, gdyby był problem z DNSem, polecenie ping zwróciłoby komunikat unknown host. Zaloguj się do routera i sprawdź czy w ustawieniach protokołu PPP na interfejsie WAN masz aktywną opcję podtrzymywania łącza, z ang. keep alive (w niektórych routerach nazwano to always on).
Sprawdź też czy w routerze jest sekcja diagnostyczna i jeśli tak, to z niej pinguj komputery w internecie. Sprawdź też status routera i połączenia oraz statystyki adsl.
Ten panel kontrolny zbyt bogaty w opcje nie jest, można się domyślać, że połączenie jest automatycznie utrzymywane przy życiu. Sprawdź jeszcze jak to wygląda, gdy dojdzie do zerwania połączenia.