Ściągnąłem z neta spakowany programik. Podczas rozpakowywania pasek Win zniknął, ikony też. Dałem więc Anuluj w obawie, że jest to wirus. Wszystko wróciło do normy, ale…
gdy kliknę (nieważne czy prawym czy lewym przyciskiem myszy) na ten rozpakowany katalog - “Mój Komputer” zamyka się.
Próbowałem usunąć katalog z wiersza poleceń, wszystko przebiega jakby udało się usunąć katalog ale na dysku on nadal jest.
Próbowałem również zamontować partycję NTFS (na której znajduje się szkodliwy katalog) pod linuksem i stamtąd go usunąć. Znów przebiega wszystko jakby linux go usunął jednak gdy znów wejdę na tą partycję katalog nadal tam jest!
Próbowałem skanować Kasperskym, NODem, Pandą TotalScan (skaner on-line), SpySweeperem, Ad-Aware 2007 Free. Wszystkie z aktualną bazą danych. Wszystkie twierdzą, że nic złego na dysku nie mam.
O co chodzi? Dlaczego ten katalog się nie usuwa?