Jakieś dwa-trzy dni temu złapałam spy sheriff udało mi się jakoś wywalić z kompa :lol: owszem komp nie chodził jak przed tym zabiegiem ale nie było źle. Znaczy się IE nie wczytywał niektórych stron :? ale przypuszczam zę to efekt zinstalowanego avast’a. Zainstalowalam tez program wykrywajacy na bieząco spywere czy wybaczcie jak sie to tam dokłądnie nazywa. Aż takim profesjonalistą nie jestem. Blondynka w końcu hehe. W każdym razie. Dorwałam dziś Nortona AntiVirus i na nieszczęście to zainstalowałam. [niby wiem że eksperymentować w moim przypadku z nieznanym programem niew wolno :-(] Przy próbie wyinstalowania ponieważ nie umiem sie przestawić na niego z avast’u szlag trafił komputer? Ładuje się 15 min i pojawia się tylko napis zapraszamy… do poniedziałku musze wymyślic co z tym bo to komp w robocie. A naszego informatyka nie chce wołać bo jak zwykle bedzie się znęcął nademna ze głupia baba…
Nie mogę zrobić formata ponieważ komp nie ma wejścia do CD :? a XP bez tego nie zainstaluję… :shock:
przypuszczam żę raczej bezpiecznie będzie zawołac informatyka tyle że na ile go poznałam facet kompletnie eee cóż drastycznych rozwiązń nie lubi i mam watpliwości czy On cos wogóle umie :shock: nie żebym ja genialna była bo wiem nazbyt dobrze że nie
ale z tego co widze to dostęp do netu mash… Musiało coś nawalić w rejestrze systemu… Spróbuj sciągnąć coś w rodzaju regcleaner i tym załatwić problem. Możesz jeszcze (jeśli pracujesz na XP) zrobić przywracanie systemu…(START -> PROGRAMY -> NARZĘDZIA SYSTEMOWE -> PRZYWRACANIE SYSTEMU) i tam będzie kalendarz… daty z pogrubionymi cyframi to te do których możesz “cofnąć” rejestr np do przedwczoraj czy 3 dni wstecz… mam nadzieję, że pomoże… pozdro M.
no wsadzić dyskietkę i płytę do stacji, gdy pokaże się DOS wpisać:
A:\> d:*
D:*\> setup.exe
* - jeśli twoja stacja ma inną literkę to tu też powinna być inna, jeśli nie pamiętasz jaka jest to pisz po kolei d:, e:, f: itd., co jest na dysku pod daną literką sprawdzasz komendą dir
ponieważ komp nie ma wejścia do CD :? a XP bez tego nie zainstaluję… :shock: