Hmm znowu coś mi sprzętu fiksuje … :? I nie wiem o co chodzi … Pomożecie ?
A więc tak zakładam ten wątek gdyż dosłownie przed paroma minutami znowu dziwne odgłosy wydobywały się z mojej jednostki centralnej. Coś w stylu jakby się coś nagle włączyło i wyłączyło w środku i tak parę razy w kółko, przy tym włączaniu i wyłączaniu dość mocno migało światełko, które mam jak jest dysk twardy, i procesor na 100% :o to może dlatego bo grałam w Jazz Jackrabbit(platformówka 2D) i dość energicznie… zrestartowałam system (Mandriva Linux) z poziomu systemu bez Reset - a na obudowie i się nie uspokoiło. Mam to już 2 raz. Co to jest ? To wina sprzętu czy systemu ?
EDIT: A jednak się pośpieszyłam trochę po restarcie systemu pozostał tylko z mniejszą częstotliwością i na niskich obrotach procesora mam teraz 34% góra 44% mam włączone parę energochłonnych programów w tym Operę, która niestety trochę waży