Napisano Ci jak krowie na rowie, że jest problem sprzętowy i musisz wyelimować możliwości jedna po drugiej; czasem to jest proste, czasem wychodzi, że winny był kabelek sata, albo np. uszkodzona elektronika płyty głównej i pomoże jedynie dodatkowa karta ze złączami SATA (miałem taką sytuację w komputerze brata). Zasilacz jest bardzo prawdopodobną usterką. Jak nie masz jak tego przetestować w domu, to udaj się do serwisu.
Sprawdzone, to nie zasilacz, czego można było się spodziewać, bo jedyny zarzut do niego jaki był to “czarna lista” (gratuluje).
Czyli reasumując
Nie są ta kable sata
Nie jest to zasilacz
Nie są to ramy
Nie są to dyski
Zostaje chyba płyta główna. Co do płyty wszystkie “kondensatory” są w porządku trzymają się sztywno, co do “elektrolitów” to powerardem tego nie będę zalewał by wyrównać ich poziom. Jakiś inny pomysł co z płytą nie tak może być ?