Na święta będę chciał sobie kupić nowy telefon i zastanawia mnie Nokia N8. Jednak o wiele taniej można kupić C siódemkę i stąd moje pytanie: czy warto dokładać do N8 i jeśli już to dlaczego? No na pewno przemawia Aparat oraz 16GB wbudowanej pamięci. Jednak Wyświetlacze mają te same i ogólnie są zbliżone parametrami. Wiem także, że na N8 jak i C7 jest Symbian Anna, a wkrótce wyjdzie Symbian Belle. A może w tej cenie kupię coś zdecydowanie lepszego? Moje wymagania to minimum 3,5 cala wyświetlacz dotykowy pojemnościowy oraz jakiś sensowny system operacyjny. Pozdrawiam.
Na Twoim miejscu nie decydowałbym się na Nokię. Z tego co czytałem oba modele nie mają zbyt pochlebnych opinii, chociaż jak wiadomo - kwestia gustu. Ze swojej strony polecałbym coś z Androidem. Patrząc na allegro, w cenie C7 możesz znaleźć np HTC Desire lub SE Xperia X10. Jak dołożysz jak do N8 to możesz wyrwać np HTC Desire S, Samsung Galaxy S lub może Galaxy S Plus albo SE Xperia Arc jak dasz radę. Wszystkie mają pojemnościowe wyświetlacze w granicach 3,7 - 4,2 cala i Androida który wg mnie obecnie wygrywa z Symbianem.
Według mnie c7 i n8 to to samo w innej obudowie, z innym aparatem.
Czas pracy na baterii telefonów z Androidem to śmiech na sali jest w porównaniu do tych Nokii.
Parametry i możliwości tel. z Andkiem wygrywają, chociaż na x10 bym się nie decydował ze względu na skopany sterownik ekranu i 384 ramu. Nokia może ma i mniej, ale lepiej korzysta z niego i 512 to minimum na Andka. Według mnie bierz c7, ma wszystko co potrzebne, szybki i stabilny system. Sam miałem Motorolę Milestonę i zdecydowałem się ją sprzedać i kupić E72 co według mnie było dobrym posunięciem. 1 dzień na baterii odczujesz mocno, jeżeli bd się bawił bd musiał chodzić z ładowarką, C7 i N8 to wyższa półka czasu czuwania.