Na laptopa chciałbym przeznaczyć max 1100zł. Lapek będzie używany głównie w domu, okazjonalnie poza nim (podróże i wyjazdy). Będzie mi on służył głównie do przeglądania internetu, mailowania, słuchania muzyki i nieraz oglądania filmów/seriali (nie w HD). I teraz pojawia się problem, ponieważ nie wiem czy za tą cenę warto pchać się w notebooki (raczej nie poszaleję za tą gotówkę) czy jednak lepiej iść w netbooki? Czy na netbooku za około 1100zł będę mógł swobodnie robić rzeczy wymienione powyżej? Czy jednak lepiej do użytku GŁÓWNIE domowego postawić na chociaż średniego notebooka 15" ?
System na jakim będzie pracował laptop to najnowsze Ubuntu, aby nie obciążać systemu. Ofc WiFi w standardzie g musi być. Pojemność dysku wypadałoby, aby miał chociaż te 40GB. Nagrywarka DVD to również chyba standard wszędzie - jeśli się mylę, proszę o poprawienie mnie.
Proszę o pomoc w wyborze, ponieważ zupełnie nie wiem co wybrać.
Za 1100,-zł dostaniesz używanego notebooka (laptopa) z większym ekranem, lub… za tę kwotę dostaniesz nowego netbooka z małym, 10" ekranem i legalnym Windowsem 7. Tyle, że to maleństwo nie nadaje sie do oglądania filmów, dźwięk bardzo zdechły, no i nie ma napędu optycznego.
Netbooki w ogóle nie mają żadnego napędu optycznego, ale od czego są pendrivy?
Ich główną wadą to mała wysokość monitora (1024x600), wiele programów w pionie nie za bardzo chce się zmieścić.
Netbook to raczej uzupełnienie domowego komputera o pracę w terenie.
Za niecałe 1000zł można dostać Asusy z Windows 7 Starter i solidną matową obudową (wiele modeli wygląda jak zabawki).
Za ok. 1500zł można dostać notebooka HP na chipach ATI (na pewno grafika o wiele lepsza niż w Intelu) z preinstalowanym linuksem (widziałem modele z komercyjnym Suse Enterprise i… chińskim RedFlag).