Pamiętacie ?? W Wordzie 97 była taka wada w zabezpieczeniach, że po otwarciu Notatnikiem zabezpieczonego hasłem dokumentu widać było pierwsze 100 znaków danego dokumentu. Wada ta pozostała również w Wordzie 2003. Znalazłem jednak sposób, jak to obejść. Otóż:
Krok 1. Tuż po uruchomieniu Worda, wpisujemy 100 nic nie znaczących znaków, a dopiero potem - ważne dla nas dane. Później wchodzimy w >Narzędzia>>Opcje>>>Zabezpieczenia. W pola wpisujemy wszystkie hasła, jakimi będzie zabezpieczony dany dokument. Potem standardowo będą prośby o potwierdzenia haseł, nie będę się nimi zajmował.
Krok 2. Zapisujemy dokument i otwieramy go Notatnikiem. Zauważymy, że będzie w nim widoczne 100 znaków, które wpisaliśmy na początku pisania dokumentu. Nie są one na szczęście naszym sekretem.
Co więcej, gdy spróbujemy otworzyć dokument WordPadem, pojawi się komunikat o błędzie: “Podczas otwierania pliku C:\blablabla\blabla.doc wystąpił nieoczekiwany błąd”.
Podsumowanie: Wynalezione przeze mnie zabezpieczenie jest praktycznie nie do obejścia. Zalecam wykorzystywanie go do zabezpieczenia dokumentów Worda.