Nowa pamiec ram i procesor 91 stopni

mam athlona 2500 barton, i dotychczas 2 kości ddr-ramu po 512 mb (jedna starsza[nie wiem jaka częst.], druga z 2 lata mlodsza[ddr400]) ostatnio dokupilem kosc 1gb [ddr 400]. [[nie wiem czy na plycie tak zawsze jest ale na mojej [asus a7n8x-x, 2 gniazda na pamiec sa nieco odsuniete od 3, nie wiem czy to do duala czy jak… [dla informacji]]

i jak na poczatku wlozylem tą nowke, to komp resetowal sie, za 2 razem w innym mijescu tez. potem w 2 kolejnych kombinacjach windows się włączał ,ale restartowal po chwili (od startu proc. chodzil na 100% nie wiem czemu, ale pewnie przez to). teraz wyjalem nowa kosc i wstawilem 2 stare tak jak byly…i moj athlon od staru ma temp 91 stopni…pojecia nie mam o co chodzi…

raz chyba nie do konca wlozyla sie ram [ta now] bo zaczelo cos smeirdziec wiec od razu wylaczylem…tak mi sie wydaje ze to od tego. tak mowie bo kazda rzecz wazna pewnie.

z chęcią wysłucham rad:)

Jeżeli coś zaczęło śmierdzieć to na pewno coś się pali, jeżeli już się na spaliło. Wydaje mi się, że to płyta główna bo też kiedyś pierwszy raz wymieniałem ram, komputer był do sieci podłączony, a z tyłu nie miałem tego pstryczka na zasilaczu i spaliłem płyte.

nie ale juz nie smierdzi; i temp.zeszla ponizej 40 stopni… tyle ze teraz komp chodzi bez tej nowej kosci, czyli po staremu…mnei interesuje to jak zrobic zeby z nią tez dobrze działal… fakt ze to ta nowa kosc lekko smierdziala, ale chyba jak cos smierdzi troche to ni oznacza automatycznie ze zepsute hm?


a nie, jednak spalilo sie ram…

bo chyba jak taki jeden zloty ząbek jest czarny to juz do widzenia sie mowi ; )

Kupiłeś nówkę? sklep/allegro?

na allegro nówkę firmy Yamo:)… i fakt ze tania byla bo 59zł dalem. ale to tak zawsze ejst ze jak nie do konca sie wlozy i popracuje tak z 20 sek. to pali sie?

Ale nowa? Jak tak to gwarancja…

no ale jednak źle wlozylem…

Zależy jak rozumieć to, że coś zaczęło “śmierdzieć”. Gdy części komputerowe są nowe często można wyczuć specyficzny zapach “wygrzewanej elektroniki :)”, który po pewnym czasie znika. Co do RAMu, może zwyczajnie kości się ze sobą gryzą i nie chcą współpracować? Próbowałeś odpalać komputer na każdej kości osobno?? Jeżeli tak, sprawdź w miarę możliwości pamięci na innym komputerze.

raczej nie

a co z tym jedyn czaarnym pinem ktory smierdzi? kosc chyba wszystkich potrzebuje:)

Nie no po staremu bez tej kosci komp chodzi dobrze, prawidłowo.

Jak można źle RAM włożyc?

Jedna strona jest krótsza od drugiej…

nie no az tak ciemny w te klocki nie jestem :slight_smile: ale wpadl mi inny glupi pomysl do glowy…mianowicie jedna kosc nie chciala wejsc z jednej strony[bo rozumiem ze prawidlowe wlozenie to jak samo ‘pyknie’ z obu stron]. no i ja z 1 str. kosci pomoglem wlasnorecznie temu “zapięciu”… ale to jednak nie to samo…;]

A może slot był w kurzu/zabrudzony?

hmm no raczej nie bo po tym jak otworzylem obudowe i zobaczylem ile kurzu to wzialem sie za odkurzanie przed wkladaniem: )

rozumiem ze z tym jednym czarnym pinem juz nie ma co probowac?

No raczej wątpie… to tak jakbyś miał ułamane kawałek złącza PCI w grafie

sprawdź tylko na tej nowej kości, jeśli spalona to drugi raz Ci się nie spali :]