W wyniku zawirowań losu zmieniłem płytę główną i procesor.
Oto mój komp:
Intel Celeron 2.0 podkręcony na 2.6 [radiator od Pentiuma 4 1.8]
płyta Abit IC7
Dualram 2x256
zasilacz 350 W
dysk Samsung 200 GB
grafika to gf 4 FX 5600
Drivery do grafiki mam najnowsze zgodne z whql, bodajrze 81.
Oto co się dzieje.
Cały komp się muuuli. Makabra. Nie wiem czemu. Mogę tylko podejrzewać, że to na przykład brak Intel AA, ale dla mojej płyty znalazłem tylko RAID edition [dla sata] i nie mogę go zainstalować bo dysk jest podpięty do IDE.
Jeszcze innym problemem jest to, że komp się resetuje. Ale tylko wtedy kiedy łączę się z netem. [występował on na XP Home Edition, teraz na Professional mam względny spokój (podejrzewam, że to może być coś z Kasperskym, bo zasilacz powinien wyrobić)]. Kiedy sie nie laczylem to nawet normalnie gralem w Quake 4 i nic sie specjalnego nie dzialo.
Z loga wynika że do wyrzucenia z autostartu masz niewiele. Ja bym wywalił to:
i jeszcze defragmentator po co ma działać ciągle? włączysz jak będziesz chciał zdefragmentować):
Przyczyn “mulenia” może być ta wiele że ciężko coś powiedzieć na 100%. Możew jakieś konflikty sprzętowe? dysk działa na DMA? W menadzerze urządzeń nie ma jakichs pytajników przy sterach?
nie żartujmy sobie Kaspersky jest o niebo lepszy od Arcavira, nie ma czego porównywać. Mam wrażenie że również mniej “muli”.