Nowe auto Tesla płonie

Snucie teorii na podstawie jednej spalonej fury, to dobre dla różnego rodzaju macierewiczów. Jak się zaczną jarać „masowo” to wtedy będzie nad czym się zastanawiać. A o tej całej ekologiczności elektryków to już masę rozgarniętych ekspertów (nie eko-oszołomów) się wypowiadało i mało jest do dodania.

wiedziałem, że stary jesteś.