Kupiłem dzisiaj nowe chłodzenie do procesora, podłączyłem poprawnie, niestety wentylator tylko się kręci chwilkę przed załadowaniem się biosa lub podczas przytrzymywania guziku reset na obudowie, wcześniejsze chłodzenie było na 3 piny, nowe jest na 4, na płycie głównej jest wyjście do chłodzeń z czterema pinami. Nie wiem co zrobić, pobawię się trochę w biosie ustawieniami, lecz dotąd nic to nie pomogło.
Wyłączyłeś w BIOSie kontrolę i monitoring obrotów wentylatora CPU ? Jeśli nie - to brak tego pina powoduje że płyta widzi że wiatrak się nie kręci, i profilaktycznie zatrzymuje procedurę POST.
Wyłączałem, włączałem, bawiłem się większością opcji w biosie, płyta prawdopodobnie nie wykrywa w ogóle tego chłodzenie i dlatego się nie kręci po załadowaniu biosa. Kręci się na chwilkę gdy włączam, podejrzewam że od chwilowego dopływu prądu. Bardziej nie rozumiem czemu działały 3 piny a 4 pin nie działa, jest to dla mnie nie zrozumiałe gdyż płyta była robiona pod 4 piny jeżeli się nie mylę.
Podłączone tak jak napisałeś, opcje wszystko na disabled gdyż już tego piszczenia przez 6h nie wytrzymałem, prawdopodobnie ma awarię, jedyne czego nie rozumiem to fakt iż wiatrak się kręci jak dostanie prąd lecz nie dostaje komend od biosu/windowsa. Cóż będę musiał się przejść do tego sklepu i spytać o wymianę.
… a także koniecznie sprawdź czy wentylator ruszy kiedy podepniesz go pod złącze SYSTEM_FAN (3 pinowe). Jeśli bez PWM nie ruszy - to masz prawie pewność że to wina Freezera.
Pod system_fan też tylko jeden obrót zanim bios się wczytał i koniec.
Speedfan mi pokazuje że procesor ma 70-80 stopni więc podejrzewam iż powinien się już załączyć wiatraczek. Cóż, pobawię się dzisiaj jeszcze chwilkę tym, jeżeli nie włączy się jak obciążę maksymalnie procesor pójdę jutro oddać chłodzenie.