Hej, jak jest teraz z dowodami osobistymi? Słyszałem że jakieś nowe przepisy wprowadzili że skanują tęczówkę, odbijają odciski palców… Nie podoba mi się to, traktowanie każdego obywatela jak przestępcę i terrorystę Czy to prawda?
I jakie są konsekwencje posiadania nieważnego dowodu? Bo szczerze to korzystam z niego może raz na miesiąc i nikt zazwyczaj nie sprawdza tej ważności więc nie wiem czy chce mi się iść przedłużać zwłaszcza jeśli odwalają takie rzeczy…
Niczego się nie bój. Najlepiej gdybyś miał profil zaufany to wtedy zrobisz przez internet i tylko za miesiąc odbierzesz w urzędzie. Jak nie masz takiego profilu to musisz w urzędzie wypełnić tylko papiery, dać zdjęcie i po miesiącu odebrać. Bez żadnych skanowań
W Polsce od marca sa nowe, e-Dowody. E-Dowód zawiera jedynie czip, który służy jako dowód elektroniczny do załatwiania spraw przez e-Urzedy, czyli do komunikacji z urzędami przez Internet. Te dowody posiadają możliwość uzyskabia podpisu osobistego (podpis niekwalifikiowany) oraz możliwość instalacji w nim podpisu kwalifikowanego firm trzecich po ich zakupieniu.
Podpis osobisty (niekwalifikowany) od podpisu kwalifikowanego (kupionego od cerryfikowanego wydawcy) różni się tym, że na jego użycie muszą zgodzić się obie strony. Podpis kwalifikowany jest wg prawa równy z podpisem odręcznym.
Do tego e-Dowod do korzystania z podpisu wymaga specjalnego czytnika kart bezstykowych. Podpis osobisty prawdopobnie jest wymienny z ePUAP.
To UE za dwa lata planuje wprowadzić dowody z danymi biometrycznymi jak 2 odciski palców i wymusić wymianę starych dowodów w ciągu 10 lat. Dowody i tak ważne są 10 lat, więc za 10 lat i tak nie unikniesz wymiany.
Czy dowód po terminie trzeba wymieniać? Nie, ale w banku możesz mieć problem z zalatwieniem jakiejś sprawy, podpisu kwalifikowanego nie kupisz na taki dowód, kredytu, ani rat nie dostaniesz, policja może zrobić Ci problem.
Obecnie się nie robi, ale UE trąbi od dawna i planuje wprowadzić obowiązkowo nowe dowody z odciskami w ciągu 2 lat.
Ludzie bez potrafią malować obrazy ustami czy nogami. Ludzie bez rąk i nóg ustami. W takim razie dlaczego mieli nie umieć podpisać się ustami? Poza tym takie osoby mają opiekunów albo przynajmniej osoby, którym udzielają pełnomocnictwa, więc podpisać się może osoba do tego umocowana.
Podpis kwalifikowany wymaga zaś podania kodu PIN, więc czy to będzie długopis czy wpisanie PINu na klawiaturze jest tak samo uciążliwe dla osoby niepełnosprawnej. Jedynym ułatwieniem jest to, że osoba niepełnosprawna (choć nie powinna) może poprosić kogoś o wpisanie PINu i nie potrzeba pełnomocnictw.
Za 10 lat tam gdzie będziesz mieszkał może być tak samo albo jeszcze gorzej. UE i tak jest wytworem USA
Tu Ci powiem, że to bywa koncertowo olewane/niepilnowane. Ostatnio brałem sprzęt na raty w banku przez Allegro raty i wybrałem mbank jak zawsze, bo już mam u nich już konto i najwygodniej się u nich obsługuje takie pożyczki. Nie zauważyłem, że mam niezmienionym numer dowodu po wymianie, bo nie jest to bank, którego używam jako tego głównego. Procedura przyznania rat przeszła, mimo iż numer dowodu na wniosku, nie zgadzał się z numerem na koncie, a wg procedur wniosek nie powinien przejść, jeżeli są jakieś rozbieżności. Przeszło od pół roku mam nowy dowód i w sumie drugi raz procedury przepuszczają stary numer dowodu.
To w ramach ciekawostki jak wyglądają u nas procedury…
Wiesz o mBanku wiele się słyszy pod tym względem. Czasami zastanawiam się czy założyć tam konto, ale takie historie umacniaja mnie w przekonaniu, że nie warto i lepiej trzymać się od nich z daleka
Osobiście myślałem o kredycie zalatwianym przy okienku w banku. Po ostatniej wpadce z moimi danymi w pewnej firmie, staram się nie załatwiać niczego nie będąc face to face.
W każdym razie u mnie podpisu kwalifikowanego na taki dowód byś nie kupił i nie ważne czy wniosek przejdzie czy nie, po prostu dokument jest nieważny i nie można oficjalnie potwierdzić nim tożsamości