Cześć, mam taki sprzęt od x lat, czy przy zainwestowaniu max 500zł dałbym radę cokolwiek ulepszyć, aby pograć w trochę lepsze gry. Czy pomysł totalnie bez sensu, nie mam więcej, aby wydać na sprzęt.
Intel® Graphics Media Accelerator HD
Intel® Graphics Media Accelerator HD
Inter Core i5 CPU M560 @ 2.67 GHz
4 GB RAM
…zależy do czego, jak wygląda w środku, jakie złącze obstawiam soc 988. Jeżeli procek nie przylutowany, to np. Intel Core i5-3210M, Intel Core i5-3210M wejdą wzrost wydajności z 30% wedle tabelki, problemu z BIOS i płytą nie powinno być. Tylko to średnio ma sens. Prawdopodobnie w grach leży też grafika, a może przede wszystkim, a kartę ciężko będzie dostać. Może wiec lepiej zainteresować się używanym i7-2630QM , niby TDP o 10 wyższe, ale chyba zasilacz powinien dać radę, wzrost wydajności powinien być około 2x Twój, a i nieco lepsza chyba grafika, ale i tak bez direxta 11/12 chyba. Pozostałe 250 zł, to możesz dysk SSD lub więcej ram. Na zakup “nowego laptopa z Biedronkiz a tysiaka” się nie nastawiaj, taki np. oparty na Atom X5-Z8350 będzie miał 1200 p wobec 5500 z i7. Posprawdzaj ceny, porównaj wzrost wydajności (https://www.cpubenchmark.net), sprawdź jak wygląda pudło w środku . Za 500zł wiele nie zrobisz, uwaga ogólna, pomysł coby kupić np. Core i7-2920XM jest kiepski, to najlepszy z rodziny i raczej ciężko bezie dostać w dobrej cenie, dodatkowo +20W, a to może być lekkim kłopotem.
Na zintegrowanej grafice raczej ciężko grać.
Inwestycja raczej nic nie da.
Za te 5 stówek możesz posklejać jakąś stacjonarkę z dedykowaną grafiką która do gier lepiej się nada.
Zintegrowanej Intela ! Przepraszam za reklamę, ale AMD, to daje rade np. Skyrim itp. Of course, mowa o laptopie i średnio-niskich ustawieniach. Z blaszakiem za 500 zł może być średnio, znaczy poskłada, ale bez monitora.
Monitor to kwestia stówy.
Opcjonalnie jeżeli lapek ma np Express card można zastosować adapter do PCIe i wsadzić niedrogą grafikę stacjonarną ale nie wiem czy funduszu starczy.
Wlutowana grafika? Znaczy się procek, bo I5 integra jest w procku (tak cos pamiętam), a nie w płytce. Dlatego mówię, gdybać można, a do środka trza zajrzeć. Monitor za 100zł, to bym odpuścił, jeżeli już to ze ~200 na coś nowego i znośnej jakości :)PCI z adapterem brzmi sensownie, tylko większość ludzi to przeraża.
Warto, warto, skoro - jak wnioskuję z braku znajomości co w srodku - nie robił tego nigdy, to zobaczy jak ma kurzem zapchany wentylatorek i radiatorki Taki dobry zwyczaj raz na rok wyczyścić bebechy, a i pastę po kilku latach nie zaszkodzić wymienić przy okazji rozbudowy, prawda :-)?