Zacznę od samego początku. Jakieś 2 miesiące temu padł laptop mojej mamy a że na jej dysku twardym było dużo ważnych danych to postanowiliśmy ten dysk włożyć do mojego laptopa. Jako iż jestem zielony w rozkręcaniu laptopów był on oddany do pierwszego lepszego sklepu komputerowego. I bez żadnych problemów dysk wymieniony leżał sobie do dzisiaj. Laptop śmigał przez pewien czas a przez ostatni tydzień zaczął zwalniać(od czasu jego podłączenia do ekranu telewizora, nie wiem czy ma to coś wspólnego) więc postanowiłem wymienić dysk na ten nowszy będąc przekonanym, że za powolną pracę komputera odpowiada przestarzały dysk. Dysk bez zbędnych problemów wymieniony a po włączeniu laptopa napotkałem pewien sprzeciw otóż: jednosekundowy blue screen a następnie uruchamia się automatyczne wyszukiwanie i naprawa błędów, po kilkuminutowym skanowaniu komunikat o tym, że nie można naprawić tego błędu zirytowany taką sytuacją wróciłem do dysku poprzedniego, który działa ale nie tak jak powinien przynajmniej ja tak uważam. A teraz wypadał by to streścić:
-2 miesiące temu dysk który ma około 7 lat z zainstalowanym windowsem xp został przełożony do mojego w miarę dobrego 2 letniego laptopa, cały proces wymiany był przeprowadzony przez profesjonalnych informatyków więc o komplikacjach nic nie wiem o ile były
- dzisiaj postanowiłem ten stary dysk na którym jest xp wymienić na ten nowszy na którym jest win 7 ale po całym fizycznym procesie wymiany nastąpił problem z odczytaniem dysku
W mojej historii jest cały czas mowa o jednym laptopie i o dwóch różnych dyskach a moim pytaniem jest: Co może powodować błąd odczytu czy też niepoprawne funkcjonowanie laptopa w związku z zmianą dysku ?