Nowy dysk i dziwna partycja

Kupiłem nowy dysk WD 14 TB i mam taki problem reinstalując kiedyś tam system czy też jakoś tak wyszło, że widziałem te partycje gdzieś zauważyłem, że system utworzył w nim partycję MSR a jest to systemowa która powinna być utworzona na dysku systemowym, niestety dysk mam już zapchany w 4TB i nie wiem jak się tego pozbyć aby przypadkiem nie utracić plików. Co ciekawe system nie widzi tej partycji.



Ale jak mogę usunąć partycję przywracając jej nieprzypisane miejsce do miejsca użytkowego ktore jest już mocno zapełnione? Nie chce utracić danych :expressionless:

Przy SSD nie powinno mieć to znaczenia, jak oprogramowanie dysku wykorzystuje całą pojemność a nie ogranicza jej do zaadresowanej partycjami (może ktoś w necie już robił testy na potwierdzenie lub zaprzeczeniu tezy).

Przy dyskach HDD pewnie trzeba lepszym programem zlecić przesunięcie zbyt blikiej partycji jak najdalej i dopiero powinno się udać powiększenie innej przyblokowanej.

Przed utratą danych zabezpieczy cię tylko kopia zapasowa (niby powinno się robić 3 i jedną trzymać gdzieś indziej np. w innym budynku/domu by była niezależna od np. pożaru/zalania - przykład OVH część stron padła na dobre po pożarze).

To jest partycja rezerwowa,tworzona w układzie partycji GPT.Zarezerwowana przez system Windows.Może być używana do mapowania uszkodzonych sektorów dysku.

Dla 16 MB nie warto jej kasować w sumie…

Generalnie partycji nie robisz systemowymi narzędziami bo robią co chcą, są proste programiki które robią to tak samo łatwo z tym że masz nad procesem większą kontrolę.

Nie ma w tym nic ciekawego czy niezwykłego. Windows (np. diskmgmt.msc) nie zobaczy żadnej partycji z flagą hidden.

Uruchom GParted (większość dystrybucji Linuksowych jak np. Mint, mają go już w sobie, więc wystarczy że nagrasz np. Rufusem obraz płyty na pendrive i uruchomisz, nie trzeba nic instalować bo działa z RAM) to będziesz mieć znacznie lepszy wgląd w logikę dysku. Narzędzia MS w Windows do zarządzania pamięciami masowymi są strasznie ubogie.

system utworzył w nim partycję MSR a jest to systemowa która powinna być utworzona na dysku systemowym

Wydaje mi się, że nie możesz jej usunąć. Jak ja wywaliłem to 10 już nie wstała, ale nie chciało mi się dociekać dlaczego konkretnie i tylko raz to zrobiłem z ciekawości (partycja 0 była EFI, 1 to właśnie ten wynalazek, 2 Windows i kolejne już moje). Zrób tak jak Astor44 poradził.

Fajnie wiedzieć, że „programikami” to zrobię ale może jakieś bardziej rozbudowane informację?
Wiem, że powinno być na dysku systemowym ale dlaczego pojawiło się w nowym dysku?
Nie obawiam się upadku systemu tylko utraty plików to jest dla mnie priorytet, 4TB bym musiał wykupić coś potężnego brakuje na rynku storage takich backup. Na kolejny dysk aktualnie mnie nie stać.
Wiem że nie warto ale wyczuwam wielką moc że przez takie coś kiedyś się coś spindoli z danymi, ponadto zdaje się, że przez to tego potwora co jakiś czas coś wybudza i dudni jak trabany.

Wolałbym uniknąć linuxa nie ufam temu zawsze coś psuje, linuxa tylko do serwerów używam i to czysty debian.

Fajnie wiedzieć, że „programikami” to zrobię ale może jakieś bardziej rozbudowane informację?

Jeśli potrzebujesz prowadzenia za rękę jak usuwać partycje i rozszerzać o istniejącą wolną przestrzeń to odsyłam, do man i instrukcji obsługi danego programu. To nie jest mechanika kwantowa i robi się intuicyjnie, bez względu na program i jego GUI. Jeśli dla Ciebie nie jest to nie powinieneś się za to zabierać.

Przede wszystkim bez kopii zapasowej bo usunięcie partycji to tylko prosta edycja tablicy partycji, ale dodanie tego wolnego miejsca do poprzedzającej go partycji to już sroga ingerencja w tablicę systemu plików tejże. Zależnie od potencjalnych w niej uszkodzeń, może się to skończyć tragicznie dla danych na tej partycji. Dużo ryzykujesz, a zyskać możesz 16MiB… Bez sensu…

Wiem, że powinno być na dysku systemowym ale dlaczego pojawiło się w nowym dysku?

To pytanie do projektantów Windowsa. Być może musiała zostać utworzona, a że nie było miejsca na nośniku systemowym, to zrobił na innym gdzie było wolne. Zgaduję.

Ale to chyba Twoja zła diagnoza bo ja widzę na tym „dysku” również 100MiB partycję przed, czyli pewnie dla UEFI, czyli albo to jest twój dysk systemowy albo masz pozostałości po Windows na tym dysku w postaci tych dwóch partycji (bo są ukryte, więc kasując stare i tworząc nowe, manager dysków w Windows je ignorował, nie wyświetlał). Taka jest moja diagnoza.

ale wyczuwam wielką moc że przez takie coś kiedyś się coś spindoli z danymi

Nie widzę związku.

ponadto zdaje się, że przez to tego potwora co jakiś czas coś wybudza i dudni jak trabany.

Ta partycja używana jest m.in przez bitlockera. Być może też do innych celów, więc wtedy Windows chcąc z niej skorzystać, wybudzi ten dysk.

Wolałbym uniknąć linuxa nie ufam temu zawsze coś psuje, linuxa tylko do serwerów używam i to czysty debian.

To ja mam tak z Windowsem. :wink:

gorzej jak on nie chce likwidować tych 116 MiB a poprawić usuwając partycję z końca i środkowej nie umie przesunąć na prawo by po środku był luz wielkości starej końcowej.

Ja mówię tak chcę czystą partycję systemu plików na dysku 14TB a co się stanie z systemem i innymi dyskami czy partycjami lotto mi to.

Napisz to po polsku…

Jeśli chcesz mieć jedną partycję zajmującą całą przestrzeń 14TiB to albo usuń wszystkie partycje i stwórz nową z systemem plików NTFS; albo stwórz nową tablicę partycji GPT, a na niej jedną partycję z systemem plików NTFS. Oba warianty oznaczają utratę wszystkich danych na tym nośniku - żeby była jasność w temacie - a tego chyba nie chcesz… Nie dodasz 16MiB do istniejącej partycji za nią, można dodawać tylko z przed (jeśli rozmawiamy o „dysku 1” z Twojego screena; a przynajmniej ja nie znam programu który przeadresuje wszystkie pliki w nowej tablicy fs - bo tego by wymagała taka operacja).

Jeśli chcesz się pozbyć tylko tej MSR (przy założeniu, że dlatego Windows wybudza ten nośnik; a to wcale nie jest takie pewne, to hipoteza) to ją możesz skasować i niczego więcej nie robić. Możesz rozważyć też badanie na okoliczność zachowań impulsywno-kompulsywnych komputera z pomiędzy uszu.

Rozwiązanie:
EaseUS Partition Master 17.0.0

Poradził sobie wyśmienicie partycję usunął, utworzył nową, a następnie scalił mała z dużą.
Zaletą programu jest to, że można wskazać która partycja ma być dolepiona do której inne programy tego nie robią i informują o ryzyku utraty danych. Kolejna sprawa to, że dane z partycji o ile takowe posiadacie zostaną wklejone do nowego folderu na dysku, z nazwą starej partycji.

Ten temat został automatycznie zamknięty 90 dni po ostatnim wpisie. Tworzenie nowych odpowiedzi nie jest już możliwe.