Nowy dysk SSD 500GB - Partycjonowanie pod Linux & Windows 10

Witam, zakupiłem dysk twardy SSD o pojemności 500GB, 10 Sierpnia zakupię Windows 10.

Do tego czasu chce się przygotować, podzielić dysk na partycje - tak abym nie musiał nic poprawiać za jakiś czas, a więc zakładam ten temat.

 

Windows 10 - poświęcić tutaj chce 60gb, na linuxa na system też nie chcę oszczędzać. Na jednym jak i na drugim systemie będę potrzebował zainstalować sporo oprogramowania.

 

Trudniej jednak z Linuxem, wiem, że chcę partycję /home i w razie przeinstalowania Ubuntu, czy zmiany dystrybucji wszystko chcę zachować.

 

sda1 /boot 100MB - partycja na grub’a

sda2 NTFS Podstawowy 60gb - Windows 10

sda5 ext4 - /home

sda6 NTFS - wspólna partycja dla Windows i Linux na dane.

 

Pytania:

http://www.dobreprogramy.pl/Microsoft-znalazl-sposob-by-uodpornic-pecety-na-inne-niz-Windows-10-systemy-operacyjne,News,61823.html

Dobre praktyki mówią, żeby w miarę możliwości to /home i /var (gdzieniegdzie mówią, że /tmp i /usr też) umieścić na drugim dysku (najlepiej HDD). Poprawia to żywotność dysku SSD :slight_smile:

 

Natomiast nie jestem pewien czy 60GB to nie za mało na Windowsa :wink:

Jak przeniesie wszystkie katalogi do których system często sięga to jaki sens ma kupowanie SSD? System będzie się szybciej włączał a później pracował praktycznie tylko na zwykłym talerzowcu. Dla mnie to marnotrawstwo i paranoja. Osobiście u siebie wrzuciłem co się tylko dało na SSD, a HDD używam do przechowywania dużych plików i tych do których szybkość jest mniej istotna (mp3, wideo, itp).

Moim zdaniem nie po to się kupuje dysk aby na niego chuchać i podziwiać :wink:

Pocolog takie same mam zdanie, a po za tym jest to laptop, i mam możliwość podłączenia tylko 1 dysku więc nie ma mowy o HDD + SSD .

  1. Kolejność instalacji nie ma znaczenia, ale musisz się liczyć z tym, że instalując Windows w drugiej kolejności nadpisze on bez pytania GRUBa i trzeba będzie go naprawić - to nie jest bardzo trudna operacja.

  2. System plików NTFS może być wykorzystany na partycji wspólnej i partycje systemową Windowsa możesz normalnie montować pod Linuksem. Tylko uważaj aby coś Windowsowi nie poprzestawiać, albo usunąć bo jest na takie sprawy wrażliwy.

3, 4. 15GB na Linuksa nawet jeśli będziesz instalował dużo programów użytkowych to i tak sporo. Chyba że myślisz o jakiś wielkich grach z repozytorium w co wątpię. Osobny /home to dobry pomysł. Możesz go od biedy nawet zamontować na tej partycji wspólnej NTFS (a nawet stworzyć katalog na partycji Windowsa i tam trzymać swój /home, ba! możesz nawet zamontować home w katalogu użytkownika Windows i mieć wspólny katalog użytkowników Linuks i Windows), ale musisz się liczyć że nie wszystkie uprawnienia Linuksowe ona przechowuje - tak mi się wydaje.

  1. Ja przy RAM 8GB podarowałem sobie SWAP, a nawet przeniosłem /tmp do ramfs i pamięci mi wystarcza. To zależy jak korzystasz z komputera. Np obróbka grafiki czy wideo pożera duże ilości pamięci.

  2. Nie rozumiem. Chodzi Ci o systemy plików na poszczególnych partycjach? Ja lubię i od dłuższego czasu korzystałem XFS, nigdy nie miałem z nim problemów, nawet po utracie zasilania. Do tego jest bardzo wydajny, choć ma nieco większy narzut na procesor niż inne (jedynie zmniejszanie partycji jest kłopotliwe, z powiększaniem nie ma problemu i można to robić nawet na pracującym systemie). Teraz przeniosłem komputer w domu na BTRFS i testuje żeby przejść na niego również w pracy. EXT4 jakoś do mnie nie przemawia.

 

edit.

Na Windowsie nie widzę sensu wydzielania osobnej partycji na dane jeśli wszystko będzie na jednym dysku. Partycja na /boot też moim zdaniem jest zbędna w domowych rozwiązaniach. Nie ma sensu na siłę komplikować sobie życia. Moim zdaniem  wystarczy Ci partycja z Linuksem około 20GB + Windows NTFS według uznania ale więcej niż 100GB bo sam system to około 30GB, a przyjdzie Ci zainstalować 2 gry i już będzie krucho. Reszta miejsca według uznania: albo całość NTFS i tam zamontować home, albo wydzielić część na home z systemem plików Linuksowym i utworzyć partycje wymiany, albo jak pisałem wcześniej z całego dysku zrobić Windowsowy NTFS i /home zamontować w katalogu na tej partycji.

Dzięki za pomoc.

 

A więc moje 500gb mam zamiar popartycjonować jak na schemacie niżej :

 

sda1’NTFS’ – Partycja podstawowa / Windows 10 / 150GB

sda3’NTFS’ – Partycja rozszerzona / wspólna dla systemu Windows i Linux / 325GB

 

W partycji ‘sda3’ będą dwie partycje logiczne /home (125GB), oraz /dane (200GB). Obie mogę sformatować w systemie plików ‘NTFS’ , tak?

 

A może jeszcze warto dołożyć partycję na ustawienia i programy linuxa ? Chciałbym przetestować kilka dystrybucji Linuxa, i może nie musiałbym instalować za każdym razem, gdy zainstaluje nową dystrybucję wszystkich programów od nowa?

Jeśli tworzysz osobną partycję na dane (wpólne dla obu systemów) to /home sformatuj na Linuksowy system plików, a tą ostatnią partycję jedynie sformatuj na NTFS.

Ustawienia środowiska graficznego i większości jego programów będą trzymane w w ukrytych katalogach w /home, więc przy zmianie dystrybucji sformatujesz tylko sda2 i wszystkie twoje ustawienia pozostaną.

Te ważniejsze ustawienia systemowe trzymane są w /etc ale większość urzytkowników dystrybucji desktopowych nawet tam nie zagląda, a ślepe przenoszenie tych ustawień między dystrybucjami prawie na pewno skończy się źle.

 

edit.

Wcześniej napisałeś że to będzie tylko jeden dysk ze względu na to że to laptop. Podpowiem tylko że wcale nie musisz rezygnować ze starego talerzowca po zakupie SSD. W dzisiejszych czasach praktycznie nie korzysta się już z napędu dvd-rom, a te wkładane do laptopów ogólnie są tragicznej jakości. Z tego powodu ciekawym rozwiązaniem jest wyrzucenie go całkiem i na jego miejsce kupno kieszeni na dodatkowy dysk. Takie rzeczy można dostać za grosze (około 30zł) a dodatkowe miejsce na np. backup może uratować czasem skórę :wink: Tutaj przykład o co mi chodzi http://allegro.pl/kieszen-2-5-hdd-12-7mm-sata-ssd-zaslepka-kb11-i5083156634.html

I jeśli /home sformatuje na linuxowy system plików pod Windowsem również będę miał dostęp do plików ?

 

Co do talerzowca i kieszeni na dysk to miałem do wyboru przy zamawianiu laptopa wybór co chcę kieszeń na dysk czy DVD Blueray - wybrałem to drugie, żeby cieszyć się możliwością nagrywania płyt na bluray i jest ok.

 

‘Talerzowca 1tb’ - będę miał w kieszeni na dysk pod usb, lub sata - mam taki slot zewnętrzny w moim laptopie.

Windows nie będzie miał dostępu do partycji z linuksowym systemem plików, ale jak wiadomo te są dużo nowocześniejsze i jeśli nie jest niezbędne korzystanie z archaicznego NTFS to lepiej takie zastosować. Są jakieś programy do odczytu Ext4 pod windowsem typu http://www.ext2fsd.com/ ale nie mam pojęcia jak z ich wydajnością i niezawodnością. Linuks za to będzie widział wszystkie partycje w systemie.

Co do trzymana katalogu użytkownika Linuksa i Windows na partycji NTFS, to jest to możliwe, ale (być może) niedługo będzie powodować problemy. Tworzone są rozwiązania do instalacji międzydystrybucyjnych paczek, jak xdg-app, które korzystają z SELinux, a ntfs-3g raczej nie obsługuje atrybutów wymaganych przez SeLinux. Nie będzie sprawiać to problemów, gdy międzydystrybucyjnme paczki będziesz instalować w systemie(dla wszystkich użytkowników).

Jeżeli, mimo wszystko, chcesz dane użytkownika na Linuksie, jak i Windowsowego, trzymać na jednej partycji NTFS, to skorzystaj z własnego skryptu montującego /home wraz z przełącznikiem --bind. Potem będziesz musieć zmienić zawartość odpowiedniego pliku konfiguracyjnego w swoim katalogu domowym, zmieniając ścieżkę do katalogu Dokumenty, Filmy, Muzyka, itd.

Co do trzymania Linuksa i Windows na jednym systemie, to problemem znowu jest ntfs-3g. System plików vfat pozwala na przechowywania Linuksowych uprawnień, ale:

  1. Chyba Windowsa nie będziesz trzymać na fat

  2. Fat ma liczne ogranicznenia Póż

  3. Nie wiem, co z niektórymi, linuksowymi nazwami plików

Witam,

Odgrzebie troche temat.

Zakupilem Windows 7 Professional x64 SP1 oraz dysk SSD Samsung 850 EVO 500 GB

Posiadam tez botowalna plyte z Ubuntu 14.04 LTS x64 bity.

Mój laptop obsluguje UEFI więc chciałbym je wykorzystać. Nie moge znalesc jednak informacji czy moja karta graficzna obsluguje UEFI, a wiec moja karta to : GeForce GTX 860M 4.0GB GDDR5

 

Aby zainstalowac systemy w UEFI to wymagana jest tablica partycji “GPT” - stworzylem taka tablize partycji przy uzyciu GParted z Ubuntu Live CD, a na partycji sda1 - 150gb ntfs pod Windows 7, sda2 - 30gb ‘xfs’ na ubuntu 14.04, oraz reszte przeznaczylem na dane (sda3 - ntfs )

 

 

Schody sie zaczynają w tym, jak to ze soba połączyć, aby działało stabilnie.

 

  • Ustawilem w biosie ‘UEFI’ na wlaczone po wlazeniu plytki Windows 7 x64 system laduje pliki i dochodzi do ekranu “Starting Windows” i wszystko stoi.

 

  • Mysle jeszcze o partycji revovery dla Windows, jaka powinna byc ‘bezpieczna pojemnosc’ i czy zrobic ja jako partycja podstawowa ? Jaka dac jej flage ? Ta partycje chyba bez problemu bede mogl postawic gdy dwa systemy beda juz zainstalowane tak?

 

  • Jakie flagi ustawic na poszczegolne partycje ( dla Windows i Ubuntu ) ?

Ja na dysku 500GB mam podzielone tak:

/dev/sda1 - 100MB, jest to partycja, którą Windows sobie automatycznie tworzy podczas instalacji

/dev/sda2 - 104GB - partycja systemowa Windowsa

/dev/sda3 - 331GB - partycja na dane, sformatowana w NTFS, z której korzysta nie tylko Windows, ale także Linux - automatycznie montowana za pomocą ntfs-3g

/dev/sda4 - partycja rozszerzona

/dev/sda5 - 25GB - partycja / dla Linuksa

/dev/sda6 - 4GB - partycja swap dla Linuksa

 

To zależy co chcesz robić na Linuksie, na dysku SSD odradzam stosowanie partycji swap, ja ją praktycznie trzymam tylko dla hibernacji i prawie nie jest używana podczas mojej codziennej pracy na Linuksie. Ogółem ja na Linuksie zazwyczaj pracuje, przeglądam internet, mam też z jedną czy dwie gry, które na Steam nie zajmują wiele, więc przez to nie mam osobnej partycji /home i partycja / nie zajmuje dużo. Ogółem polecałbym partycje / zrobić raczej nie większą niż 25-30GB, a dużo więcej dać do /home, bo np. tam Steam instaluje wszystkie gry. W moim przypadku z partycji /dev/sda3 można by wydzielić z 50GB miejsca na Linuksową partycje /home, nieco też przesadziłem z partycją systemową Windowsa(starczy jakieś 60GB, może nawet 50), swap, jak wspomniałem, zlikwiduj całkowicie na SSD, jak masz 4GB RAM i więcej, to nie jest ona potrzebna, no chyba, że chcesz mieć hibernacje(można także utworzyć plik swap jak na Windowsie).

Na windows przeznacze 150gb - dlaczego? Dlatego ze wiążę kilkuletnią przyszłość z Windowsem 7 bez upgrade do Win 10. Prowadzę wszechstronną pomoc informatyczną, więc co jakiś czas dochodzą nowe programy, tej partycji nie chce oszczędzać, ponieważ mam 2 dyski zewnętrzne gdzie trzymam dane.

 

Na Ubuntu 14.04 LTS przeznaczę 25gb - myślę, że potrzebuje, aż tyle, ponieważ będzie to mój ‘priorytetowy’ system operacyjny na którym będę spędzał około 70% czasu. Potrzebuje mieć większość programów i wszystko robić pod Ubuntu. Windows będzie służyć tylko jako uzupełnienie do Ubuntu (niektórych programów poprostu brakuje na ubuntu, ;( ).

 

Reszte przeznaczę na dane.

 

 

Ważne : Nikt jednak nie odpowiedział mi na mój ostatni post, i nadal mam problem z instalacja Windows 7 x64 z oryginalnego krążka Windows DVD , nie wiem ile przeznaczyc miejsca na partycje recovery, pytania odnośnie flag partycji, odnośnie tablicy partycji…

 

Jak już wspomniałem wcześniej włączyłem w BIOS funkcję UEFI instalacja startuje jednak zatrzymuje się na ekanie "Starting Windows" - mimo czekania 30minut - nic nie ruszyło.

RE UP: nie te forum. Odnośnie partycji recovery pytaj na forum Windows.

Co do partycji recovery to po skonfigurowaniu obu systemów do pracy wykonam obraz dysku do pliku.

 

Jak to nie to forum ? Temat otworzyłem w dziale 'systemy operacyjne     GNU/Linux ’ . Więc myślę, że jest jak najbardziej na miejscu.

Nie ma działu poświęconego Windowsowi i Linuxowi więc coś musiałem wybrać, jeśli administracja będzie uważać inaczej przeniesie temat do działu ‘System operacyjny Windows 7’ co to za różnica…

 

Przejdźmy do tematu.

 

Dodaję screeny z biosu + gParted i licznę na pomoc.