Moim zdaniem nie ma to sensu. Gdybym miał gotówkę to podobnie jak wcześniej przez ostatnie 20 lat, poszukał bym jakiegoś używka, do lekkiej modernizacji. Miałem dotychczas Alienware R2 M17 10 letniego. I jedyna chyba jego wada to ograniczenie szybkości przesyłu miedzy dyskami wewnątrz do SATAII - 3GB/s. Jak porównuje go do nowego HP OMEN to ekran jest lepszy w 10 letnim Alienware bez 144Hz odświeżania - brak powidoków. Ekran zawiesza się tak samo. Nie wiem, czy nie gorzej. Portów w starym jest prawie dwa razy więcej. Jest naped DVD, to tak jak w telefonach usunęli jack bo im tak pasuje. Nie nam. Temat rzeka. Podsumowując. Gdybym miał gotówkę kupił bym nowszego powiedzmy 5 letniego Alienware. Ciekawy jestem waszego zdania.
Każdy produkt nowy jest lepszy jak inny używany. Co znaczy ekran się zawiesza ? Portów jest więcej, ale ile z nich używasz ? Czy stary laptop ma technologię HD chociażby, DisplayPort czy USB 3. Te funkcje używane są dziś powszechnie. Stary miał więcej portów, ale dla starszej technologii. Biorąc pod uwagę specyfikację sprzętową jak technologię procesora, karty graficznej, ekranu to nowy laptop znaczącą ma przewagę nad starym. Piszesz też o modernizacjach laptopa starszej generacji. To rodzi relatywnie duży koszt, a korzyść z takiej modernizacji to kwestia dyskusyjna, bo jak na przykład ulepszyć zintegrowaną kartę graficzną ? Dyski na sata to jest przestarzała technologia.
Bzdura.
Lepszy pięcioletni mercedes czy nowe daewoo tico w tej samej cenie?
Analogicznie kilkuletni sprzęt kilka klas lepszy można dostać w cenie nowego niższej klasy.
Nawet 10-cio letni ThinkPad za kilka stówek będzie lepszy niż nowy plastik z marketu za kilkanaście stówek.
Stary laptop, czy to ma sens?
Zacznijmy od ceny i wydajności, bo tu mamy tragedię. 5 letnie i3, a nawet i5, ledwie sięgają najtańszego Ryzena 2200U za 1600 zł. Zostają I7, ale takich nikt nie sprzeda w okazyjnej cenie. O wydajności grafiki, która do esportówek wystarczy z Athlona, to nie wspomnę. Czyli cena wydajność na minus starocia
Tragiczna kondycja, nie mówię tu o pancernej obudowie, a o elektronice. 5 letni HDD, a nawet SSD z laptopa jest do wymiany w większości przypadków. Podobnie bateria. Pozostałych elementów nie ocenimy. O ile możemy wymienić pastę, to ciepłowodów nie wypełnimy, jeżeli ich wypełnienie uszło. Dodatkowo kwestia lutowania grafiki i procka, czipy z czasem odpadają, brak ołowiu i marka nic tu nie zmienia.
Ostatnia sprawa: gwarancja, w przypadku nowego laptopawynosi 2 lata, może byc wiecej lub mozna dokupić. Dla używanych jest to zwykle rok, to coś mówi o trwałości i bezpieczeństwie zakupów.
Daewoo Tico nie jest produkowane od 19 lat. Może być ciężko z nowym
Obecnie ciężko o podobny crap, podziwiam ludzi którzy to kupowali.
Zrozumiał bym jeszcze tą najtańszą Tatę, nie ma jej u nas w sprzedaży ale za te kilka tysięcy sam bym rozważył taki wózek na zakupy w cenie roweru, jednak za cenę kilkuletniego porządnego samochodu raczej wybór jest prosty.
Nie ma - uzasadniłeś.
Porównanie z dupy.
Porównywać możesz pięcioletniego mercedesa z nowym. Wtedy można coś powiedzieć czy polepszyli czy pogorszyli. A nie dwóch biegunowo odległych klas samochodów.
Moim zdaniem ma sens jeżeli wiesz dokładnie do czego ten sprzęt będzie wykorzystywany. Na przykład do prac biurowych. Wtedy świadomie można nabyć poleasingowy sprzęt który idealnie spełni nasze oczekiwania. I na pewno się sprawdzi.
Natomiast jeżeli wymagamy od sprzętu dużej mocy obliczeniowej, najnowszych rozwiązań technologicznych i przed sprzętem będą stawiane duże wymagania co do mocy obliczeniowej. Wtedy warto stawiać na nowy sprzęt.
Ja na przykład potrzebowałem taniego TV do kuchni żeby po prostu podczas gotowania zerkać na wiadomości jednym okiem. Kupiłem używany jestem z niego zadowolony bo spełnia swoją rolę w 100%. Jednak wybierając TV do kina domowego kierowałem się już jakością wykonania, możliwościami technicznymi i tutaj wybrałem nowy tv.
Zrób zatem porównanie używanego i nowego lapka za 2k wybierając najlepsze co znajdziesz.
Pokaż co ci z dupy wypełznie.
Nie za bardzo zrozumiałeś o co mu chodziło. Porównując sprzęty porównuj oba z tej samej półki a nie że porównujesz mercedesa z tico. Bo takie porównanie jest niesprawiedliwe. Bo mercedes klasy S nawet używany 5 lat będzie lepszy niż nowy tico.
Za wyborem używki stoi jeden ważny argument - fundusz.
W tym pryzmacie rozpatrujemy takie zagadnienie, inaczej nie ma sensu.
Jego przykład był przejaskrawiony i nierealny, ale ja zrozumiałem o co chodzi. Przy ograniczonym budżecie warto zrezygnować z podatku od nowości, aby nabyć relatywnie lepszej klasy sprzęt.
Ja kupuje tylko nowe, bo biedny po prostu nie jestem.
Nie ma reguły, wszystko zależy od budżetu, zastosowania itp.
Nie ma jeden odpowiedzi. Tak jak już były przykłady jedni kupują nowe samochody, drudzy używane.
Problem w tym że decydujac sie na nowy laptop do powiedzmy 5500 zł to nie otrzymasz nic lepszego od tego co masz. Wręcz prześladują cie te same problemy. Przeglądarki pracują tak samo, Obrazki tez nie chcą się wczytywać, w nowym jest często gorzej niż w starym. Nie wiem dlaczego. Zamiast pozbyć się problemow pojawiają się nowe. No chyba ze stać cię na laptopa za 16 tys. ale nie ma żadnej gwarancji ze z nim będzie dobrze. Bo informacje w forach i gazetach sa opłacone, a nie rzetelne
A na 5-letnim pójdą mi gry w przyzwoitej jakości? Może się okazać, że nie… Więc nie zawsze używane jest lepsze. Po prostu każdemu według potrzeb.
Przykładowo, używany 5-letni Alienware M17x z GTX765M (3000 zł) vs nowy Acer Nitro 5 z GTX1050TI (3000 zł)
- Na Alienie pogramy w Wiedźmina 3 w rozdzielczości 1366x768 na ustawieniach medium żeby mieć te 30fps
- Na Acerze pogramy już w rozdzielczości 1920x1080 na ustawieniach high i z prawie 50 fps.
Przede wszystkim należy sobie uświadomić, że 5 lat w świecie komputerów to epoka. Pięcioletni laptop to dwie trzy generacje sprzętu w dół odnośnie teraźniejszości. Nawet w świcie konsol to już jest końcówka życia gdzie nowe generacje konsol pojawiają się średnio co 5-7 lat.
Taki 5 letni laptop pewnie idealnie sprawdzi się w pracach biurowych i tylko tyle. Sam mam 12 letniego laptopa na Celeronie i wszystko co można nim robić to pracować w pakiecie biurowym. Ale też nie na najnowszych wersjach Office tylko tych sprzed 5-10 lat. O przeglądaniu stron www na tym moim Celeronie można już zapomnieć. Nie da się ani wejść na YT ani na FB. A jak się uda to ładowanie strony trwa wieczność mimo szybkiego łącza.
Dokładnie. Tutaj nie chodzi o jakieś absurdy jak 5-letni laptop, ale roczny czy 2-letni sprzęt można spokojnie kupić w przyzwoitej cenie i jeszcze rok, czy 2 pracować jeśli się dysponuje ograniczonym budżetem. Ja wolałbym taki zakup niż chińskie badziewie z guanoplastu próbujące udawać apple.
Chyba bez tego dopisku TI Przynajmniej bez takiego widze na rtvEUROagd za 2999zł, a na allegro pierwsze z brzegu Delle
Przecież GTX1050ti też nie jest taki świeży, wydajniejszy jest GTX1650.
HP Pavilion Gaming i5-9300H/8GB/256 GTX1650
Mówimy o nowym laptopie.