Zastanawiam się w jakiej kolejności i jak rozdzielić dwa systemy na nowym komputerze. Będą dwa dyski 256GB SSD i 1000GB HDD.
Czy najpierw zainstalować Windowsa a potem Linuxa? Czy to nie ma znaczenia? Chodzi mi też o podział partycji i miejsca. Windows będzie bardziej przeglądania internetu i pulpitów zdalnych a Linux do pracy na phpstorm.
Najpierw widnows, potem linuks. Wyłącz secure boot, ale uefi zostaw. Tablica partycji GPT będzie wygodniejsza. Systemy instaluj na dysku SSD. Dla linuksa utwórz partycje: “/” na system, “/home”, linux-swap - jeśli korzystasz z hibernacji (nie wstrzymania). Partycja EFI będzie wspólna (na jednym z dysków SSD) i to ją trzeba wskazać na miejsce instalacji Gruba. Na dysku 1TB utworzysz powiedzmy jedną partycję NTFS, a drugą ext4 - jedną dla jednego, drugą dla drugiego systemu.
Pamiętaj, że Windows nie obsługuje linuksowych systemów plików, a jeśli juz obsługuje (nie wiem jak jest z Windows 10) to może to działać kulawo. Partycje Windows można jak najbardziej podmontować po instalacji linuksa w pliku /etc/fstab.
Wiem, że zamotane, ale jest trochę dużo zmiennych, żeby coś jednoznacznie doradzić
Kolega ma zapewne 1 ssd i 1 hdd - po prostu nieprecyzyjnie pisze.
Partycje z Windows można mountować ręcznie klikając na nią w Mój komputer na pulpcie - nie trzeba dłubać się w fstab.
Też tak myślę, że ma dwa dyski - 1 SSD i 1 HDD.
I tak jak pisze @marcin82 pierwszy Windows potem Linux.
Podział na partycje dysku SSD - ok 200GB na Win, reszta na Linux.
HDD proponuję sformatować na NTFS, będzie dostęp z poziomu Windows i Linux.
Potem możesz podlinkować katalogi z /home do dysku HDD.
Co to gadacie? Jak nie podlinkuje?
Dysk HDD (NTFS) musi być zamontowany, najlepiej zaraz w /etc/fstab
a potem tworzysz dowiązanie [nazwa katalogu w /home - np. Pobrane] do katalogu na HDD np. Pobrane.
Właściwości takiego dowiązania wyglądałyby tak:
/media/nazwa_usera/nazwa_HDD/Pobrane.
No i tyle, wszystko hula i nie blokuje SDD.
Nie wiem z jakiego DE korzystasz, ale pod większością nie ma ikonki Mój Komputer na pulpicie. Można za to w menadżerze plików przejść na określoną partycję. Jednak na OpenSuSE system prosi o hasło administratora, gdy z Dolphina próbuję podmontować dysk z Windowsem.
Tak na marginesie, to Windows też podobno obsługuje dowiązania w przypadku systemu plików NTFS. Nie wiem jednak jakiego typu to są dowiązania i pozostałych szczegółów też nie znam.
@adamserce Jak będzie stale używany (np będziesz tam trzymał mp3 do słuchania codziennie), to tak. Zwykle jednak na partycjach Windows nie ma niczego, co byłoby codziennie potrzebne w pracy z Linuxem. Gdy pracujesz na Linux (np obrabiasz grafiki), to już lepiej przeciąć ten dysk na pół i założyć partycję dla Linux, jak polecał ktoś wyżej.
@nintyfan
“Mój komputer” czy “Komputer” - wszystko jedno. Na pewno jest taka ikona w Cinnamon i KDE, zapewne jest też w innych DE.
Tak, niektóre środowiska/dystrybucje będą pytać o hasło, ale powinna być też opcja zapamiętania tych haseł. Ręki sobie uciąć nie dam, ale widziałem gdzieś z poziomu menedżera plików lub zarządcy dysków opcje “mountuj automatycznie przy starcie systemu”. Niestety nie pamiętam w jakiej dystrybucji to było i gdzie.
Tak, NTFS obsługuje dowiązania i można podpiąć partycję w katalog. Problem polega na tym, że Windows (o ile nic się nie zmieniło za sprawą wprowadzenia Subsystem for Linux) nie obsługuje partycji ext, więc można podpiąć tylko partycje NTFS (i chyba FAT32).
Jak ktoś już wyżej proponował, dałbym 200 na Windows, 50 na Linux. Powinno starczyć, o ile nie przyjdzie ci do głowy instalować dużych gier. A jak jednak zechcesz instalować gdy, to zawsze je można zainstalować na drugim dysku.
Utwórz przez instalator Windows partycję 200GB, jak dasz dalej to system sam sobie dorzuci partycję dla UEFI. Zostaw resztę jako wolne miejsce. Po instalacji Windows z poziomu instalatora Linux utwórz sobie partycję dla Linuxa i podepnij mu partycję uefi (prawodpodobnie 100MB), którą utworzył Windows.