Tak więc mój złomek jest dinozaurem. Jak myślicie że nie jest tak źle to się przestraszycie. W teorii mam akcelerator 3D, ale nie odpala żadnej gry z 3D. Tak więc chcę kupić sobie nową “moc*”. Poczytałem i wiem, że muszę mieć cały nowy komputer oprócz pamięci. I teraz mam prośbę, możecie mi znaleźć lub polecić jakiś lepszy kompek z 2008 roku? Może być nowszy, ale by nie przekroczyć 1500zł. Wiem, mało, ale od czegoś trzeba zacząć…
*moc - jak już wiecie chcę grać w gry 3D. A nie mogę. Dlatego “moc”
Super! Dzięki! Mój tata ma znajomości to zasilacz, napęd i ram mam za 50 zł. Warto było oszczędzać, teraz tylko zbierać na Windowsa 7 i skorzystać z prawa downgrade… Dzięki jeszcze raz.
Akcelerator 3D Intel Extreme Graphics
Intel(R) 82845G/GL/GE/PE/GV Graphics Controller (64 MB)
Monitor Philips 109E5 [19" CRT] (CX 194090)
Typ procesora Intel Celeron, 2433 MHz (24 x 101)
Nazwa płyty głównej Asus P4BGL-MX/533 (3 PCI, 2 DIMM, Video)
Mikroukład płyty głównej Intel Brookdale-G i845GL
Pamięć fizyczna [TRIAL VERSION]
DIMM2: GoodRAM GR400D64L3/1G [TRIAL VERSION]
Typ BIOS'u Award Modular (07/03/03)
Port komunikacyjny Port komunikacyjny (COM1)
Port komunikacyjny Port komunikacyjny (COM2)
Port komunikacyjny Port drukarki (LPT1)
Co do tego zasilacza nie jestem pewny. Ale znajomy taty [dobry znajomy] jest informatykiem. Co poprosimy, postara się załatwić i zejdzie z ceny. Jak otrzymam info to powiem więcej.
Zdziwiłbyś się ile ludzi wciąż pracuje na tak starym sprzęcie.
Ale Celerona Northood to szczerze współczuję.
Jeszcze raz zapytam o zasilacz, bo to ważna rzecz. Jeśli za te 50zł możesz mieć Fortrona z linka, to super. Ale jeśli to coś innego, to upewnij się, że nie jest to zasilacz z czarnej listy.
Wiem, że pracuje. Ja piszę strony [nie twierdze iż piękne], robię prace w gimpie, surfuje po internecie… Można na nim wiele, ale nie grać… Ale jest tego zaleta, nie uzależnię się Ok, żart mam silną wolę.
Drogą zasilaczy to raczej nie… To chyba nawet ten o którym mówisz Ale w zniżce [nie może się pozbyć x|] dostanę za 10zł. I tak zarabia sporo, a te “śmietki” mu na nic.