Jeśli nie potrzebujesz z system to w tej cenie polecam ASUSa K53SV-SX187. Bardzo ładny, aluminiowa obudowa, smukły, ogólnie rzecz biorąc, reprezentacyjny. Parametry też ma mocne, na nowym procku i5 z rodziny SANDY BRIDGE, 640GB dysk i grafika GT540 z 1GB pamięci. Laptop miał w 3dm 06 około 8500 punktów więc już spokojnie pograsz. Osobiście miałem go w rękach i testowałem. Mogę podesłać screen jeśli potrzeba.
Co do awaryjności ASUSa i jakości wykonania to faktycznie, ASUS miał lepsze dni, ale co zrobić, żyjemy w czasach gdzie każdy szuka oszczędności. Ja posiadam Asusa od 3 lat i następny laptop też będzie od ASUSa. Jak dla mnie Asus robi najładniejsze laptopy. I w razie problemów serwis też szybko działa.
Co do innych marek to tak:
Acer nie słynie może z dobrej opinii, ale to przez to że taką sobie kiedyś wyrobił i teraz każdy kojarzy Acera z tym że się zepsuje. Teraz to już nie ta firma, nadal starają się robić tanie notebooki ale jakość ich wykonania jest naprawdę dobra. Choćby Acer 5750, nowa seria Acera, jak dla mnie bardzo łada i starannie wykonana.
Dell - tutaj zapłacisz na pewno za firmę, i jak dla mnie to nawet za bardzo. Wspomniałeś o modelu Q15R, nie miałem z nim jeszcze styczności, ale za to miałem z Dellem 15R no i w miarę pozytywne wrażenie sprawiały. Nie wiem jak z ich serwisem, wiem na pewno że gwarancja NBD (Next Business Day) wcale nie musi oznaczać tego co podaje producent.
Warte uwagi są jeszcze notebooki Samsunga. Samsung jak zawsze przykłada się do wyglądu swoich produktów. Ładny stylistycznie jest model RF511 albo SF510
Toshiba miała już swoją 5 minut, jak sprzedawała model L300/A300. Teraz wart uwagi jest tylko model A660, nie mylić z C660 bo to porażka, najtańszy plastik, nieraz brak portu HDMI i aż 2xUSB. I w dodatku cena nieadekwatna do parametrów.
HP - tu się zgodzę z przedmówcą. Największa awaryjność.
A jeśli chodzi o solidność to Lenovo, tylko tu już kwestia gustu w sprawie wyglądu.
Co kupisz i gdzie kupisz to już od Ciebie zależy. Ja osobiście odradzam X-KOM bo tam nie potraktują Cię z jak na klienta przystało, masówka i tyle, byle byś dał kase i później sam się martw. Znajomy kupił u nich laptopa G53 za 4tysiące czyli już trochę kasy jest i co się okazało, że jakaś wystawówka i ze spalonymi pixelami, pojechał wymienić a jak nie to oddać i odesłali do z kwitkiem na dzień dobry i zajęli się innymi klientami.