Hej, w marcu tego roku kupiłam laptopa Dell Inspiron 3593. Nie znam się na komputerach stąd łopatologiczny tytuł tego posta, ale wydaje mi się że jak na cenę i datę zakupu, mam z nim dosyć dużo problemów. M.in.: często się zacina, laguje wiele łatwych programów (teams, zoom) , przy tych cięższych typu Adobe bardzo się przegrzewa i czasem nie daje rady. Już kilka razy w trakcie oglądania czegoś na youtubie ekran cały się spikselował, przy czym zaczął wydawać dziwne dźwięki zapętlonego audio oglądanego filmu. Trzeszczą mu głośniki jak w chińskiej zabawce, nawet po naprawie. Gdy mam otwartych kilka kart w przeglądarce to klawiatura nie domaga (nie wpisują się pewne litery), skrzypi mu też przycisk spacji. Poza tym zdarzą się jakieś małe usterki np. Nie czyta podpiętej kablem USB lustrzanki. Jakie mogą być przyczyny tego? Mam wrażenie, że mój poprzedni laptop otrzymany za darmo w jakiejś ofercie aż tak źle się nie sprawował nawet po kilku latach, a ten jest praktycznie nowy i codziennie mam ochotę wyrzucić go przez okno. Szkoda, bo kupiłam go z myślą żeby móc wykonywać na nim pracę (grafika i montaż wideo), lecz ciągle się boję, że najadę kursorem na jakiś podgląd i to już dla niego będzie za dużo i się wyłączy. Co z tym zrobić?
Ciężko uwierzyć że Dell taki szmelc wypuścił na rynek.
Reklamuj, najlepiej ponownie na to samo, a jak usterka nie zniknie zwrot.
Co to oznacza? Odkupiłaś od kogoś laptopa? Wszelkie problemy o których piszesz wyglądają mi na coś w guście zalania - niedziałające klawisze, artefakty, zamulanie.
Jednak jak to nówka ze sklepu to rękojmia i mają dać sprawny egzemplarz.
Inspiron to najbardziej budżetowa seria Della, procesor Intel Core i5-1035G1 (1.00-3.60 GHz) demonem prędkości nie jest i najpewniej zwalnia wskutek przegrzewania. Brak dedykowanej karty graficznej oraz matryca TN to nie jest dobry wybór do obróbki grafiki/montażu video.
Zwrócić/ sprzedać/wymienić.
I kupić coś porządnego, do grafiki lepszy monitor, ale jak nie to 17 cali ips i procesor MINIMUM I5 8000+ / Ryzen 3550/750 lub 4000. Oba modele koniecznie z H. Dodatkowo 16 GB RAM i dedykowana karta graficzna w postaci MINIMUM gt 1050/rx560 (nie żadne MX), a najlepiej gtx 1650.
W przeciwnik wypadku kupisz najnowszy procesor Intela, który ma ścięty pobór energii i dodatkowo jeszcze wykastrowany układ chłodzenia. Wydajny laptop musi być ciężki, nie włożysz do torebki.
Reklamacja - albo zwrot kasy albo wybór nowego innego laptopa może
Tylko reklamacja nie rozwiażę problemów z wydajnością, która w żaden sposób ma się do oczekwiań… Przecież na reklamę w sklepie, że to “superwydajny procesor Intel 10 generacji i megawydajna karta graficzna marki integra” reklamowac chyba się nie da…