Gdy wsadziłem RAM do komputera i odpaliłem to myślałem, że mnie krew nagła zaleje. Nie działało. Próbowałem wszystkich kombinacji i nadal nic (oprócz tego mam dwie kości po 128, świetnie współpracujące z maszyną). Gdy wsadziłem tylko tą nową. Komputer nie startował. Tak samo miałem z inną kością dwustronną, a przecież jednostronne powinny chodzić. Gdy zrobiłem jakąś kombinacje (256,128,128) coś załapało i wykryło mi 330 MB. Już taki “skok” by mnie ucieszył. Jednak ani WinXP ani Seven nie rusza. Nie wiem… Może trzeba zmienić coś w BIOS?
Właśnie kiedy najwikeszy jest bliżej procka to wtedy wykrywa te 330,czyli najwięcej i najlepiej jak do tej pory. Nie pamiętam jak się robiło reset BIOSu na tej płycie. Podasz w punktach? Ram uszkodzony? Wątpie, sprzedawała go firma, chyba 100 sztuk, zapakowane w folie babelkową. To najnowszy BIOS do tej płyty