Ja również mam problem z wyborem telefonu (dla żony). Moto G5s którą miala była w naprawie ale niestety nie naprawili problemu wiec zwróca pieniążki.
Więc teraz musze coś nowego wybrac. Budżet bylby w okolicach do 1500PLN.
Po kilku latach z motorola chyba czas na zmiany, myślałem o Noki 6 lub Samsung A6. Xiaomi raczej odpada bo tu gdzie mieszkam nie ma oficjalnego sklepu.
Wymogi: dobry aparat, lepszy od tego który byl w MG5s (żona robi duuuużo fotek) i dobrze by bylo ze 32GB miejsca i ze 3GB RAM’u. Dobra bateria też byłaby plusem.
Co do tych chińskich Honorów, Huawei i innych nie mam zbytnio zdania ale jakoś do mnie nie przemawiają. Oczywiście fajnie by bylo gdyby producent dbał o telefony i robił update’y systemu.
Jeśli żonka doceniła czysty system Android bez nakładek producenta, a ma w******e na Motkę, to jej poleće Nokię. Sam tak zrobiłem przeskok z Motki na Nokię. W tej cenie mogę Ci doradzić najlepszy wybór - Nokia 7 Plus. Popatrz na zniżki bo cena pomału zjeżdza do 1500zł, np w Avansie dopłacisz jedynie 73 zł więcej, ale warto.
No to jest właśnie dziwne. POwinien być teoretycznie lepszy ale tak naprawde nie jest i nawet cena tego nie pokazuje. Może Nokia popełniła błąd i teraz chcą go wysprzedać i już nie produkować?
A co z innymi firmami, LG, Sony czy tam maja coś ciekawego? A co sądzisz o chińczykach warto zagladać do Huawei czu Honor?
1500 zł + dużo i dobrych fotek to nasuwa mi się tylko jeden telefon - LG G6. Jeszcze rok temu był w czołówce mobilnej fotografii. No i w końcu to były flagowiec, także jakość wykonania, ekranu - nienaganna.
Huawei też zaczął robić dobre aparaty, także dobrze byłoby sprawdzić jak się sprawdza nowiuśki Mate 20 Lite. Około 1600 zł stoi w sklepach. Jednak jako że to totalny średniak, to wątpię, żeby prześcignął pod względem aparatu LG.
Warto rozważyć Xiaomi Pocophone F1. Całą specyfikację ma taką, że reszta może się schować. Tylko musicie sprawdzić, czy odpowiada Wam jakość zdjęć, jak dla mnie są spoko.
Więc po ki grom to tutaj wrzucasz? Naprawdę to jest takie trudne do zrozumienia, że ilość RAM i procesor nie jest najważniejsze? Wrzucili najlepszy CPU i dużo RAM do przeciętnego ekranu, przeciętnego aparatu, w przeciętny plastik. A dla przeciętnego Kowalskiego wstarczy +3GB RAM i Snap 6xx. To jest chyba tylko telefon dla wyznawców Xiaomi i cyferek.
Jeszcze rok temu był w czołówce mobilnej fotografii. No i w końcu to były flagowiec, także jakość wykonania, ekranu - nienaganna. 