Nowy Windows nie widzi danych na starym dysku

Mialem 2 dyski w kompie, po padnieciu dysku z systemem wymienilem go na nowy i zainstalowalem od nowa XP.

Niestety, drugi dysk jest w Windowsie widoczny, ale jako pusty, niesformatowany.

Probowalem zmieniac ustawienia zworki oraz przypisywac inne oznaczenia literowe dysku - nic nie pomaga.

Jak sprawic, aby system zobaczyl dane na drugim dysku?

Czyli co, partycje są, ale Windows rzuca się, że są niesformatowane, czy dysk w ogóle nie ma partycji?

Ten dysk nie byl nigdy dzielony na partycje.

We wlasciwosciach jest: pojemnosc - 0 bajtow, zajete miejsce - 0 bajtow, wolne miejsce - 0 bajtow.

System plikow: RAW.

Musiał mieć przynajmniej jedną partycję, skoro były na nim dane. Bez partycji, dysk nie jest zdatny do użytku. System RAW oznacza właśnie, że partycja jest niesformatowana, bo padło MFT przez co dostęp do partycji i danych został utracony, bo teraz partycja nie ma systemu plików. Na szczęście da się naprawić MFT i z powrotem poinformować Windowsa, że partycja ma system plików i są na niej dane. Będziesz do tego potrzebował TestDisk i ten poradnik: http://www.bezpieczenstwosystemow.pl/in … pic=2948.0

Przeczytalem ten poradnik i nie ukrywam, ze jestem troche przerazony… Czarna magia dla mnie…

Ale wlasciwie co jest przyczyna - czy w jakis sposob uszkodzil sie plik MFT, czy to normalne przy przenoszeniu dysku twardego do nowego systemu?

Przyczyn może być wiele, coś takiego dzieje się np. jak wyłączysz komputer przy zmianie rozmiaru partycji. Skoro nie rozumiesz tego poradnika, to masz dwa wyjścia - albo pogodzić się z utratą danych i po prostu sformatować tą partycję, albo zanieść sam dysk do serwisu i poprosić o przywrócenie tej partycji do działania.

Nie zmienialem rozmiarow partycji. Ten dysk dzialal bezproblemowo do czasu awarii drugiego dysku na ktorym byl Windows.

Jeszcze raz powtorze ostatnie pytanie - czy dysk (niesystemowy) powinien dzialac po przelozeniu do innego komputera, bez formatowania? Zakladajac, ze oba systemy operacyjne to XP.

Tak. System nie ma znaczenia - może być nawet Linux mandriva i tak czy siak partycja powinna być dostępna. Domyślam się, że nie zmieniałeś rozmiaru - tylko podalem jako przykład, że to może być powodem.

Piekne dzieki za poswiecony czas, bede usilowal pobawic sie tym TestDiskiem.

Pozdrawiam!

Spróbuj użyć tego programu http://www.dobreprogramy.pl/EASEUS-Part … 20120.html

O ile ten program będzie widział ten dysk to dopiero wtedy można tym programem przeskanować cały dysk celem naprawy. Mi pomogło i innemu koledze też. O tyle to jest wygodne że z poziomu windowsa wykonujesz działania.

TestDisk jest jest dobry. Ja właśnie nim naprawiałem partycje niejednokrotnie i ani razu nie zawiódł…

Zgadzam się z Panem Piotr92 , TestDisk jest bardziej wszechstronnym programem i moźna ściągnąć wersję na windows wypakować i w folderze znaleźć ikonę o nazwie: testdisk_win , kliknąć i pojawia się okno i do dzieła o ile będzie widział ten dysk z poziomu windowsa powinien . Tylko program easus partition recovery wydaje mi się że jest prostszy dla początkujących. A do obsługi TestDisk dobrze poczytać kilka razy żeby się oswoić. Drugi link do programu podobny opis http://traxter-online.net/testdisk-phot … ie-danych/

W jaki sposób podłączony jest ten stary dysk, przez USB ?

Jest podlaczony tak jak byl, przez kabel IDE.

Dodane 24.12.2012 (Pn) 15:17

TestDisk zadziałał, choć jak dla laika pierwsze użycie tego programu nie było łatwe.

Partycja odzyskana i teraz wiem, że jakby co (odpukać!) - to następnym razem poradzę sobie już łatwo.

Dziękuję wszystkim za pomoc i życzę Wesołych Świąt!