Obliczanie powierzchni

Mam pytanie co do obliczania powierzchni pomieszczenia dostalem rysunki pomieszczen z wymiarami ale nie wiem jak je dokladnie pomierzyc gdyz masa zakamarkow… nie sa to proste pomieszczenia typu prostokat… i teraz nie wiem czy policzyc poprstu a*b czyli szerokosc na dlugosc nie zwarzajac na wneki itp. czy musze z tego stworzyc sobie mniejsze takjakby pomieszczenia obliczajac po kawalku pole powierzchni pomieszczenia… np. tak wyglada jedno z pomieszczen.

wymiarkc5.jpg

Wg mnie powinieneś podzielić na mniejsze części i dopiero obliczyć. Tak jakbyś obliczał powierzchnie na zakup np płytek podłogowych :smiley:

Ja bym to wyliczył najpierw kwadrat minus 5 tych mniejszych prostokątów.

1e33a23e761c559cm.jpg

Dzieki wielkie.

Wlasnie takim sposobem jak pixel pokazal zrobilem czyli obvliczyc calosc i odjac wneki.

Problem pojawia sie w pokoju gdzie mam polokragla sciane i skos =ooo

Do czego to ci potrzebne,bo jeżeli do zakupu płytek to i tak musisz zaokrąglić.Nie musi się zgadzać co do cm bo i tak płytki się bierze z zapasem,np na docinki które na skosach czy łukach są nie uniknione,albo jak uszkodzisz płytkę.

Jeśli używasz jakiegoś programu CAD, to możesz sobie tam wprowadzić nawet bardzo skomplikowane kształty a potem odczytać parametry takiego obszaru (powierzchnia, obwód, środek ciężkości itp.).

babka z ksiegowosci dala mi bazgroly na kartce z pomieszczeniami. nie wiem do czego im to potrzebne moze do ewidencji jakiejs moze jakis remont sie szykuje huuwie… ksiegowa zakrecona jak ruski czolg… ma gdzies przez architetka zrobione wszystkie rysynki a nie chce jej sie szukac ;f

Wzór na pole koła (pomnożyć przez 1/4 - będziesz mieć 1/4 koła) i trójkąta?