Obraz systemu Windows - darmowy program dla laika

Poszukuję darmowego, niezawodnego i bardzo prostego w obsłudze programu do tworzenia obrazu systemu na Windows 7 64 bit. Najlepiej aby program był w języku polskim. Znalazłam np. coś takiego: http://www.dobreprogramy.pl/Keriver-1Click-Restore-Free,Program,Windows,39279.html ale w opisie podano, że przywracanie systemu odbywa się tylko z poziomu konsoli, uruchamianej przed startem środowiska Windows i nie bardzo wiem o co chodzi i jak by to miało wyglądać. Czy to oznacza, że będę musiała wpisywać jakieś polecenia? Proszę o polecenie programu, z którym sobie poradzę bez znajomości jakichś poleceń wpisywanych w konsolę i w którym zarówno tworzenie jak i odzyskiwanie systemu jest proste i intuicyjne ew. są dostępne jakieś instrukcje czytelne dla laika.

Tu możesz poczytać o tym programie:

https://safegroup.pl/artykuly/keriver-1-click-restore-free-t4325.html?hilit=keriver

 

Konsola to po prostu okienko wyboru przed startem systemu, nic nie wpisujemy tylko wybieramy odpowiednią pozycję.

Dziękuję za odpowiedź :slight_smile: Czyli można wskazać np. dysk zewnętrzny jako miejsce zapisywania tej całej konsoli oraz obrazu systemu i nie będzie wtedy problemu z przywróceniem? Czy lepiej utworzyć dysk ratunkowy na płytce? Właściwie nie jestem pewna co to dokładnie jest  ten “dodatkowy, rozruchowy napęd” i ile miejsca będzie zajmował. Wystarczy jedna płyta DVD 4,7 GB? Chodzi mi o to, że np. do starego laptopa mam oryginalny nośnik recovery i on mi przywracał cały system do ustawień fabrycznych tylko z tej jednej płytki (ale płytka już stara i nie wiem czy teraz by zadziałała) a np. windowsowe narzędzie do tworzenia kopii wymaga nagrania dysku ratunkowego i do tego obrazu systemu np. na dysku zewnętrznym ale jeszcze nigdy nie przywracałam tak utworzonego obrazu i nie wiem czy zadziała. Wiele osób twierdzi, że to windowsowe narzędzie jest zawodne dlatego właśnie szukam innego.

Zapoznaj się jeszcze z darmowym programem Clonezilla:

 

http://www.youtube.com/watch?v=r2z5iPQRejs

 

Nie tworzysz żadnych bootowalnych cudów tylko spakowany surowy obraz partycji, potem tą samą drogą go przywracasz.

Najprostszy program jaki znam to:  Redo Backup and Recovery Program uruchamia się z zewnętrznego nośnika (płyta CD/DVD lub USB) jest całkowicie niezależny od systemu operacyjnego zainstalowanego na dysku twardym. Praca w nim, to kilka kliknięć w kreatorze typu next -> next. Pozwala na ręczne wykonanie obrazu dowolnego dysku, i odzyskanie go również w przypadku całkowitego uszkodzenia systemu na przykład w przypadku działań wirusa itp. Czysty Windows 7 z podstawowymi programami typu Office, kodekami itp zajmuje około 11GB. Program domyślnie pakuje obraz w paczki po 2000MB pewnie gdzieś można ustawić, podobnie jak w Clonezilli aby pakował je w inny sposób, jednak nie doszukałem się nigdzie tej opcji.

Dziękuję za odpowiedzi. Ta Clonezilla nie wygląda zbyt przyjaźnie chociaż instrukcja wydaje się dosyć przejrzysta i może nawet bym się porwała na wypróbowanie ale nie ma nic o tym, jak później ten system przywrócić z tak utworzonego obrazu.Niby są jakieś instrukcje na YT ale generalnie bałabym się, że coś tam źle kliknę czy namieszam. Nie wiem również czy po pobraniu ISO wystarczy je normalnie nagrać na płytkę jako obraz czy trzeba wybrać podczas nagrywania tworzenie płyty samostartującej? No i szkoda, że nikt do tej pory nie przetłumaczył programu na polski.

Wobec powyższego chyba jednak wybiorę Redo Backup and Recovery. Mimo, że nie jest po polsku wydaje się faktycznie prosty w obsłudze.

Może koleżanka zobaczy ten program http://www.paragon-software.pl/products/free/id,228 . Jest też dostępny  do ściągnięcia z dobrych programów. Spełnia wymagania; po polsku i darmowy. Co prawda żeby wypalic płytę ratunkową trzeba pierwsze zainstalować w systemie a nie że sciąga się obraz iso do wypalenia na płycie.To nie wiem czy instalowanie programu w systemie pasuje autorce. Na dole strony z linka jest odnośnik do małej instrukcji. Ogólnie możesz szukać dalej i który program Tobie z pasuje

Dziękuję, ten program też wygląda ciekawie chociaż faktycznie najbardziej pasuje mi to ISO więc chyba w pierwszej kolejności wypróbuję Redo Backup and Recovery, tylko na razie czekam na zamówiony dysk zewnętrzny dlatego nie zamknęłam tematu. Jak juz zrobię ten obraz, to napiszę tutaj jak mi poszło i który program się sprawdził. Bardzo wszystkim dziękuję, teraz mam naprawdę spory wybór :slight_smile:

@Edit:

Paragon Drive Backup 9.0 chyba jednak nie wypróbuję, bo zauważyłam że w obsługiwanych systemach nie wymieniono Win 7 a kilka osób w komentarzach pisze, że nie obsługuje Windows 7 64 bit.

Rzeczywiście Paragon Drive Backub 9 Free Edition nie ma na oficjalnej stronie w specyfikacji obsługi systemu Windows 7. Jest podobny tej samej firmy i że ma obsługiwać już dany system  http://www.paragon-software.pl/products/free/id,257

Może w komentarzach z dobrych programów do tego programu z  tego co piszą nie wszystkim się sprawdza. To sama zdecydujesz czy spróbujesz.

W WIn7 jest systemowa “kopia zapasowa” w której można ustawć zapis obrazu partycji systemowej

@tomnatom - nom, a przeczytałeś mój drugi post (konkretnie jego ostatnie zdanie)?

Ja tworzyłem obraz na innej partycji na tym samym dysku /chociaż jest to nie zalecane/ i odtwarzałem partycję wielokrotnie. Oczywiście pewniejsze jest zastosowanie dysku zewnętrznego.

Utworzyłam jeden obraz za pomocą narzędzia systemowego ale na wszelki wypadek jednak chciałam zrobić także za pomocą poleconego tutaj Redo Backup and Recovery. Nagrałam ISO na płytkę i zrestartowałam system. System (chyba jakiś Linux) z programem uruchomił się z płyty. Program faktycznie prosty i przejrzysty. Wybrałam backup, wskazałam źródło (partycję systemową i tę drugą malutką, jakąś rozruchową czy coś, nie pamiętam nazwy) oraz folder docelowy na podłączonym dysku zewnętrznym. Wszystko ładnie pięknie. Otworzyło się okno z napisem “Creating Backup image” i adnotacją, że może to potrwać godzinę lub dłużej zależnie od prędkości mojego komputera. Poniżej pasek postępu a na samym dole okna: “Preparing to create backup of Drive1, part1…” i to by było na tyle. Po dwóch godzinach żadnej zmiany, na pasku postępu nadal 0% i nic się nie dzieje. W końcu kliknęłam “cancel”. Zrestartowałam system, powtórzyłam całą procedurę i nadal bez rezultatu. System nowy, dopiero zakupiony. Tworzenie obrazu narzędziem windowsowym trwało godzinkę i cały czas było widać, że coś się dzieje i jest jakiś postęp a tutaj nie wiadomo ile trzeba czekać i czy w ogóle cokolwiek się tam tworzy. Może mi ktoś napisać, czy to normalne z tym programem i po prostu trzeba czekać dłużej niż te dwie godziny? Czy on w ogóle nie pokazuje żadnego postępu? Czy jednak coś jest nie tak?

@betmariss

Nie, takie zachowanie programu nie jest normalne, nie dalej jak wczoraj tworzyłem kopię Win7 za pomocą tego programu na laptopie MSI, i wszystko przebiegło ok. Trudno mi powiedzieć co mogło być przyczyną. U mnie kopia tworzy się szybko, odzyskanie jej to kwestia kilkunastu minut.

Jest możliwe, że to wina źle nagranej płyty? Tylko czy wtedy w ogóle powinien się z niej ten program uruchamiać? Kupię dziś nowe płytki, nagram to ISO jeszcze raz i sprawdzę ponownie.

Jak masz pendriva chociaż na czas próby np. 1GB a komputer ma możliwość botowania z tego nośnika. To nie musisz kupować płyt czy marnować. Czasem nagrywarka może nie być w pełni sprawna pomimo czytania płyt to tylko przypuszczenie. Ale można wziąć pod uwagę jeśli jest problem a kolega potwierdza że ten program działa szybciej. To sprawdzenie działania z pendriva było by porównaniem. Np. mały programik Yumi jest portable i ma na liście ten program wskazujesz ISO i Ci przegra na pena. Wcześniej mozna go z formatować w fat32 albo zaznaczyć format w programie jak pierwszy program zgrywasz. Bo potem po prawidłowym udanym zabotowaniu z pena powinno pojawić się menu yumi i wyszukujesz w poszczcególnych działach nazwę programu wgranego ewentualnie cofając się do głównego menu i szukać dalej i wybierasz enter i powinno się uruchomić.

Musiała to być jednak wina płyty albo programu do nagrywania. Wcześniej użyłam płyty Platinum i nagrałam obraz za pomocą Ashampoo Burning Studio, teraz natomiast nagrałam obraz na płytę Verbatim za pomocą programu ImgBurn i po restarcie oraz wybraniu opcji backup od razu ruszył. W sumie trwało to 50 minut. Także jestem bardzo zadowolona z Redo Backup and Recovery i dziękuję za polecenie tego prostego i wygodnego programu. Mam jeszcze jedno pytanko. Czy mogę przenieść foder z utworzoną kopią systemu na inną partycję? Chodzi o to, że program rezerwuje jakoś dużo miejsca i nie chciał wykonać backupu na wskazanej, częściowo zajętej partycji więc musiałam mu wskazać inną, całkiem pustą ale wolałabym mieć wszystkie backupy na tej samej partycji i chciałabym go przenieść na tamtą częściowo zajętą, bo jest tam wystarczająco dużo miejsca (dysk zewnętrzny mam podzielony na 4 partycje). Czy po takich przenosinach nie będzie problemu z odzyskiwaniem?

Myślę, że tak wykonany obraz po umieszczeniu w jednym folderze można spokojnie przenosić w dowolne miejsca (pomijając oczywiście partycję systemową) ponieważ program zawsze pyta podczas odzyskiwania z jakiej lokalizacji ma odczytać spakowany obraz partycji. Co do miejsca jakie zajmują pliki z obrazem, to szczerze przyznam, że osobiście nie miałem jeszcze problemów z zapisem na częściowo zajętych partycjach, ostatnio dysponowałem miejscem około 35GB na partycji 80GB, i wszystko przebiegło bez kłopotów.

Dziękuję za odpowiedź :slight_smile: