Ostatnio zmienilem miejsce zamieszkania. W nowym lokum podlaczam kompa, wszystko niby cacy, system odpala i nagle widze ze obraz drzy jak szalony. Po kolei zainstalowalem nowe sterowniki - nie pomoglo, sprawdzilem kabel - wszystko ok, zmienilem wyjscie z analogowego na cyfrowe - nie pomoglo. Wiadomo ze w takim wypadku podejrzany jest albo monitor albo karta. Wiec po kolei. Z drugiego komputera (z innego pokoju) zakosiłem monitor. Podlaczylem u mnie - wszystko dziala ok. W takim razie wiadomo ze nie karta graficzna. Problemem jest to ze moj monitor podlaczony do tamtego kompa rowniez dziala dobrze i nie drzy. Wracam wiec do pierwotnego ustawienia i obraz znowu lata… moj monitor to CRT, ale jest z dala od jakichkolwiek glosnikow czy innych elektrycznych urzadzen (wysunalem go nawet na srodek pokoju na pusta podloge i dalej to samo). Monitor z tamtego pokoju to LCD i jemu nie przeszkadzalo to miejsce, niestety nie moge zamienic monitorow na stale i tu moje pytanie. Co moze byc powodem drzenia monitora tylko i wylacznie w moim pokoju? Jak temu zaradzic ?
PS. Nie drzy w biosie a im wyzsza rozdzielczosc tym skacze mocniej.
Problem w tym, że przed przeprowadzką (czyli jakieś 2 dni temu) wszystko było ok. Żadnych ustawień nie zmieniałem, komplet PC-monitor taki sam jak w poprzednim mieszkaniu. Jedyne co sie zmienilo to adres.
Odswiezanie to 60hz (ani wiecej ani mniej sie nie da ustawic)
Sterownikow do monitora nigdy nie instalowalem i bylo ok (ale zaraz dla swietego spokoju to zrobie)
miałem to samo przy GF 9500 wynikalo to z przegrzewania sie karty dodałem do pasywnego chlodzenia dwa wiatraki ze starego kompa i temperatura w dol i juz nie mialem tego problemu.
oczywiscie co nie znaczy ze u Ciebie jest podobnie.
To raczej niemozliwe zeby karta sie przegrzewala. Mam GTX 660 TI CUDA. Sama karta ma 2 wentylatory, do tego 3 wentylatory z obudowy dmuchaja prosto na karte. Ogolnie temperatura powietrza/procesora nie przekracza 15/30 stopni … Watpie zeby karta grzala sie bardziej nawet zaraz po starcie systemu. Problem niestety dalej nie rozwiazany.
Spróbuj też monitor podłączyć do innego gniazdka elektrycznego. Być może do tej samej listwy masz podłączone jakieś urządzenie, które powoduje zakłócenia. Miałem dokładnie tak samo z zasilaczem do laptopa.
Sprawdź, czy przewód sygnałowy monitora nie jest w pobliżu jakiegoś kabla zasilającego. Czy własnoręczne ustawienie fazy zegara (clock phase) niweluje problem?
Była to pierwsza rzecz którą zrobiłem … dziesiątki razy.
Tak, monitor podłączony jest do listwy z uziemieniem, która podłączona jest do gniazda z uziemieniem. Wg Twojej rady zmieniłem gniazdo na inne (z innego pomieszczenia), problem nie ustąpił, a do przedłużacza podłączony był tylko monitor.
Sprawdzałem. Kabel sygnałowy jest z dala od innych przewodów. Monitor wystawiony nawet na środek pustej podłogi zachowywał się tak samo (podejrzewałem nawet “żyły wodne” i pola magnetyczne w pokoju xD ).
Fazy zegara nie sprawdzałem bo i pierwsze o tym słyszę. Zaraz sprawdzę jak to zrobić i dam znać jak poszło.
#EDIT
Nic dziwnego, że nie wiedziałem cóż to za opcja. Wyczytałem, że powinno znajdować się w OSD monitora. Niestety w tym gracie brak takich opcji
Ma Twój monitor coś takiego jak auto dostosowanie czy coś w ten deseń (Auto adjustment po angielsku)? U siebie miałem podobny problem, tymczasowo załatwiałem to właśnie w ten sposób, po jakimś czasie ustąpiło samo.
Generalnie pytanie, czy gniazdka są faktycznie uziemione - to że posiadają bolec, nie jest żadnym wyznacznikiem uziemienia, gdyż niepodłączony bolec uziemiający nie daje zupełnie nic. I stąd mogą pojawiać się problemy.
Problem zaczął się od jakiegoś konkretnego czasu, czy występuje cały czas?
Niestety muszę Cię zmartwić - jeśli zakłócenia te pojawiają się z powodu braku uziemienia bądź innych niezależnych od monitora czynników, to zmiana monitora CRT na LCD może całkowicie problemu nie rozwiązać. Oczywiście na LCD takie drgania powinny być wiele mniejsze…
Podłączasz monitor do gniazdka z uziemieniem?