Obudowa do dysku USB- po podłaczeniu nie widać dysku

mam taki problem włożyłem dysk do obudowy podłączyłem ją do kompa, jednak w mój komputer nie mam nowego dysku :confused: pomimo ze pokazuje sie info ze dysk został pomyślnie zainstalowany i jest gotowy do użycia w Everest home edition dysk jest widoczny jako 0MB dodam że z tego dysku (ATA) korzystałem dotychczas w laptopie i jest on niesformatowany czyli jest na nim system z laptopa, co moze byc problemem ?

dlaczego dysk nie działa poprawnie ? ;/

brak stosownego zasilania, uszkodzona kieszeń…

podłączyłem 2 kable do usb :smiley:

wiec zasilanie jest

a na jednym ??

kabel ten jest tak skonstruowany ze z jednej strony ma mini usb z drugiej dwie wtyczki tak by jedną szły dane druga dodatkowe zasilanie :confused: w menadżer urządze widzi ten dysk jako dusk usb jednak też nie ma pojecia ile to ma MB :confused:

a wklej zawartość przystawki systemowej Zarządzanie dyskami (menu start, prawy komputer -> zarządzaj.)

http://img212.imageshack.us/img212/5458/ghgghra2.png

to chyba o to chodzi :>

nie ma żadnego dysku, kieszeń cały czas podłączona ?? wklej jeszcze zrzut ekranu z Menadżera Urządzeń.

Sformatuj go może a potem coś działaj:)

Może masz błąd na dysku. Za bardzo się nie znam, ale może skorzystaj z CHKDSK literadysku:. Miałem coś podobnego jak na drugi dysk nie mogłem wejść, albo system mi sie nie uruchamiał. Troche CHKDSK to mój przyjaciel, często mnie ratował jak systemik sie nie chciał uruchomić i sie resetował. Powinno pomóc.

http://img209.imageshack.us/img209/6388/gfgffgab4.png

moze do dysku trzeba dać te zaslepki ze zwyklych dyskow zeby on byl slave albo coś ?

taaa ustaw na master :-).

ja sie poważnie pytam :stuck_out_tongue:

tak jak napisałem ustaw dysk na master!!.

hmm jak nie ma zadnych zaslepek to jest ustawiony jako master ?

jak daje zaslepki to go komputer zupełnie niewidzi :confused:

zwykle bez zworek jest jako slave. opis znajduje się na nalepce dysku.

już wiem dlaczego to niedziałało, o tuż dysk był w biosie zabezpieczony hasłem, niesądziłem że to może być aż taki poważny problem :slight_smile: wczoraj mnie olśniło, gdyż przypomniałem sobie że jak włożyłem nowy dysk do lapka to bios nie wołał o hasło, czyli hasło było na dysku :slight_smile: dzisaj włozyłem stary dysk do lapka, usunełem hasełko, spowrotem włozyłem nowy dysk a stary podłączyłem pod USB, i co i działa :smiley: :smiley: :smiley: :smiley: :smiley: :lol: