Nieco offtop ale może ktoś ocieplał w ostatnim czasie poddasze albo ma orientację co jest lepsze? Piana czy wełna?
Nie wiem jak jest różnica między wełną a pianą, ale ja w trakcie zimy ociepliłem nieużytkowy strych - poddasze wełną mineralną URSA Standart 45 150 (rolka od 38-40 zł.). Wełna 15 cm położyłem 2 warstwy, czyli 30 cm. Efekt był zaraz odczuwalny. Poważnie. Polecam.
Wełna mineralna osiąga maksymalną wartość izolacji przy grubości ok. 22 cm do tego oddycha w przeciwieństwie do piany.
Jeśli chcesz się odizolować od otoczenia to piana jest najlepsza, imho - moim zdaniem - nie nadaje się do zagospodarowanych pomieszczeń.
Ja dałem wełnę. Fakt, są wady, np. to, że pyli, ale jak gdzieś zacieknie, to ładnie wyschnie, w razie pożaru stanowi barierę dla ognia, no i jest odporna na UV, niby dach szczelny, ale kto go tam wie za jakiś czas.
Użytkowe czy nieużytkowe? Strop czy dach ma być ocieplany bo nie jest to jasne? Ja bym piany nie dał.
Po to się kładzie membranę - parę przepuści, ale deszczu już nie. Wełna spełnia swoje zadanie tylko jak jest sucha. I masz rację, dużym plusem w przeciwieństwie do pianki jest ogniochronność.
No i nie oszukujmy się. Do wrzucenia pianki PUR musisz ściągnąć ekipę, która opierdzieli Ci to w jeden dzień, jak z obrobieniem to dłużej i drożej. Minerałkę położysz sam przy pomocy sznurka i wkrętów, a obróbka mechaniczna w tym wypadku nie istnieje - zakładasz płytę GK i zapominasz o temacie Ja co prawda u siebie pod GK kładłem jeszcze OSB, tracisz wtedy co prawda 4 cm pomieszczenia zamiast 2 cm (zaokrąglone), ale z drugiej strony wywalić nieumyślnie dziurę w ścianie jest praktycznie niemożliwe. GK wtedy, aż tak nie pracuje i u mnie się to trzyma bez pęknięć mimo braku fizeliny - wystarczyło fazowanie. Imho, między montażem OSB, a założeniem GK polecam w takim rozwiązaniu długotrwałe wietrzenie pomieszczenia - teoretycznie OSB bardziej powinno parować w stronę zewnętrzną budynku, ale przez pierwsze 2-3 miesiące nie jest to może najprzyjemniejszy zapach.
Nie wiem jak piana, ale wełna dodatkowo wygłusza. W okolicach mojej miejscowości produkują wełnę mineralną, miałem okazję przekonać się jak wełna wgłusza dźwięki. Do tego współpracuję z firmą, która produkuje tłumiki dla BMW i wielu innych producentow motoryzacji w oparciu o wełnę mineralną.
Wełna fruwa , będziesz to jadł następne 20 lat, zaoszczedzisz 2 stopnie . pianka jest i uj
Aż zadzwoniłem do wujka szefa firmy budowlanej
Przecież i tak najpierw daje się od środka folie. Ja mam ocieplone wełną i wskaźnik na filtrze pokazuje zapylenie na poziomie 1-2 pm. Co innego robotnicy którzy to kładą. Tutaj potrzebne maski i rękawiczki.
Nie jestem budowlańcem , wujek teraz imprezuje, ale ma dom za 5mln iz basenem to chyba zna się na rzeczy. Mało tego po lekkim wpływie wytłumacaszył dlacego nie welnabył lewkko zdziwiony tel o 2 w nocyy bo mialem być
to wszystko wina spaci
nie dodalem ze szef firmy budowlanej od 30 lat
A nie, no do basenu to ja też bym wolał piankę. Nie dosyć, że za 5 baniek, to jeszcze by mnie w dupę kłuło podczas pływania.
za dużo memow, chsestny mojej siostry.
ale rozumiesz
Nie wiem jakie mialeś doswiadczenia z wujkami / rodziną u mnie bylo normalnie.
Wóda i imprezy
raz na pol roku, jak stary wracał z morza. i tydzień balowali. z akomuny.
Czyżby wuj to Obajtek?
Na Obajtka za biedny
Przeciętny sprzedawca w sklepie budowlanym ma chyba lepszą wiedzę od tego „wujka”
Sam miałem ten sam problem. I jednak zdecydowałem się na ocieplenie welną. Koszty są tutaj porównywalne . Niemniej wełna ma moim zdaniem lepsze wlaściwości jeśli chodzi o zatrzymywanie ciepła.
Jak również nie jest tak łatwo palna jak w przypadku pianki. Dobrej jakości wełnę ma ten producent wełny mineralnej https://www.diamondexpert.pl/
Pianka jest dość nowym rozwiązaniem i w sumie nie wiadomo jak będzie się sprawdzała po wielu latach.
Budowlańcem nie jestem, ale Twój wujek chyba też nie bardzo. Wełnę kłądzie się za płytą kartonowo-gipsową, tak wię co ma Ci latać? Co z sufitami technicznymi, które mają kasetony z wełną mineralną/szkląną? Zarządz i pracownicy też się trują, a dział BHP na to pozwala. No sorry, może się nie znam, ale zajechałeś jak łysy grzywką o kant kuli, a wujek to pewnie wyznaje zasadę „u siebie rób jak u siebie, u innych na odtpierdol”.
Najwyrażniej razem imprezujecie, bo nieźle wstawiony jesteś. Wczoraj widziałem post, jak ktoś pisał Ci, żebyś po pijanemu nie pisał
Te 5 mln chyba sprzed denominacji, a oczko wodne ciężko nazwać basenem.
To chyba czy zna się na rzeczy? Sam wątpisz w jego doświadczenie, a tym bardziej wiedzę.
I co z tego, on nie musi się znać, może mieć od tego ludzi. Ja mogę być właścicielem przychodni stomatologicznej bez wykształcenia medycznego, wystarczy, że wynajmę gabinety stomatologom.
Mój brat, który jest budowlańcem z krwi i kości i pracował jako budowlaniec w wielu krajach Europy, gdzie zdobył sporo wiedzy, której nie uczą w Polsce, gdyby widział Twoje posty wyśmiałby Twojego wujka i to co wypisujesz. Również jest właścicielem firmy budowlanej od wielu lat i wiem na 100%, że zna się na rzeczy i Twój wujek mógłby się od niego uczyć.
Wojna wujków. Który lepszy? Obajtkowy, czy Euroentuzjasta?