Oczekiwanie na pamięć podręczną

Temperatury i dysk WD - OK.

Dysk SSD - wrzuć jego smart ponownie z tego programu.

Tak, rzeczywiście nie zauważyłem że zły dysk wrzuciłem :stuck_out_tongue:

Nic tu groźnego nie widać, ale ewentualnie zrób to:

  • wymienisz na nowy przewód sygnałowy sata dysku SSD i w pozycji C7 ma być stała wartość 7.

I jak to nic nie da, trzeba inny sprawny dysk + świeży system i test.

Ewentualnie w dziale Bezpieczeństwo niech sprawdzą Ci logi - może to jakiś wirus.

Uaktualnij system na 100 % z WU.

Na moje oko jakiś proces w tle obciąża procesor.

JNJN
Dysku raczej nie mam szans zmienić nawet na próbę a z tym przewodem to jak zdobędę jakiś to spróbuję.
W dziale bezpieczeństwo że na tym forum czy co? Bo chyba nie kumam :E

WODZU
Coś jaśniej? W menedżerze zadań procesor mam na 1% aktualnie.

Dodam jeszcze że jestem po którejś z kolei reinstalacji systemu. 10 jakoś lubi się wywalać… Chyba że te błędy się ze sobą łączą. Może rzeczywiście coś jest po prostu nie tak z dyskiem i w czasie pracy objawia się to “oczekiwaniem na pamięć podręczną” a po jakimś czasie wywaleniem całego systemu.

https://forum.dobreprogramy.pl/c/dla-specjalistow/bezpieczenstwo

Na jakiejś wolnej lub utwórz specjalną partycję na dysku WD i wrzuć tu system i test - odłącz od płyty dysk SSD.

Lub serwis i gwarancja.

Problem jest raczej z dyskiem C (o ile to w ogóle problem z dyskiem. Ja bym chciał rozwiązać “oczekiwanie na pamięć podręczną”. Nie mam pojęcia czy to dysk czy nie) więc czemu miałbym go odłączać to nie wiem. A poza tym mam zrobić nową partycję i tam system od nowa instalować?? Sorry ale reinstalować systemu po to żeby sprawdzić w sumie nawet nie wiem co to mi się nie chce… No chyba że czegoś nie zrozumiałem

Twój wybór i problem.

1 polubienie

No cóż po raz kolejny nie mam co liczyć na pomoc. Bo pomoc typu przeinstaluj system itp to szczerze mówiąc żadna pomoc. Tak jak mówiłem system reinstalowałem z 5-10 razy od kiedy mam windowsa 10 i uwierz że to nie pomaga…

Dzisiaj z ciekawości wszedłem i na mapy googla i na earth i o dziwo wszystko śmiga. Pomyślałem że może jakimś cudem steam coś odwala (akurat miałem wyłączony wtedy) bo wcześniej już miałem z nim problemy ale po włączeniu dalej śmiga jak powinno. A więc pozostaje mi się cieszyć (oby nie tylko) chwilą gdy wszystko działa bo po raz kolejny zawiodłem się na kolejnym już z rzędu forum.
Jak zwykle najlepsza opcja - reinstaluj system albo oddaj na gwarancję…

Kolego, naucz się czytać ze zrozumieniem. Jeśli pada ci dysk (ten fizyczny w komputerze a nie partycje) to choćbyś formatował 500 razy, fizycznych błędów w ten sposób nie rozwiążesz.

To wy się nauczcie czytać ze zrozumieniem. Gdzie w pierwszym poście napisałem że pada mi dysk?? Nikt nie wie czy to dysk czy nie… Próbuję to podkreślić od początku tematu ale każdy się trzyma opcji że mi dysk pada. Ja żadnych błędów w programach od dysków nie widzę.
Temat założyłem o oczekiwaniu na pamięć podręczną a nie o padaniu dysku…

Poza tym nawet jeżeli bym miał zrobić to co napisał JNJN to na jaką cholerę mam to robić na dysku D który jest sprawny (tak samo jak raczej dysk C !RACZEJ! bo dalej nie wiadomo czy to dysk czy nie)?!

Sam napisałeś, że problem występuje na dwóch systemach, więc prawdopodobnie, to sprzęt.

I aby sprawdzić, czy to dysk SSD ma problem, należy na czas testu zastosować inny dysk i świeży system i test - nie ma innej metody.

Ale Ty wiesz lepiej - więc proponuję serwis.

No to widzisz, teraz zrozumiałem o co ci chodzi. Ale jak się dopytywałem co masz na myśli to nie można było normalnie wytłumaczyć…
W każdym bądź razie mam za dużo danych na dysku D żeby teraz na nim instalować system. Z 1TB 99% mam zajęte i nie zamierzam potem bawić się w pobieranie tego wszystkiego na nowo…
Poza tym sam napisałeś prawdopodobnie, więc rozumiem że nie wyklucza to problemów z systemem, tak? Więc czemu nie można zacząć od rozwiązań które nie potrzebują usuwania wszystkiego z kompa ewentualnie kupowania/pożyczania (ciekawe niby od kogo… napewno jakiś kolega użyczy mi dysk żebym go sformatował, zainstalował win10 i czekał czy przypadkiem problem się nie powtórzy…) dysku?
No ale widocznie innego rozwiązania nie ma… Pozostaje mi serwis i błaganie by nie wykasowali mi terabajta danych…

Serwis i na czas naprawy wyjmij dysk WD i nikt Ci nic nie wykasuje.

Wystarczy że zmniejszysz obecną partycje o 20GB i na tym wolnym miejscu postawisz windowsa. Nie musisz formatować całego dysku. I prawie na pewno nie jest to problem OS skoro po ponownej instalacji jest to samo. Jedyne co mi przychodzi do głowy z tego zagadnienia to uwalona instalka ale raczej uszkodzona by nie zainstalowała systemu. Więc trzeba stawiać na uszkodzenia sprzętu.

ps. Uspokój się i zluzuj majty. My chcemy Ci pomóc a Ty rzucasz się jakby nie wiem o co chodziło. Nie podoba Ci się nasza diagnoza? Idź do serwisu. Twój wybór. Piszemy tutaj i poświęcamy swój czas oraz wiedzę za free więc doceń chociaż że próbujemy to jakoś rozwiązać.

Nie narzucam się. Po prostu paru spraw nie rozumiem i jak poproszę o wytłumaczenie to nic nie dostaję… Dopiero z ostatniego postu JNJN zrozumiałem co miał na myśli (teraz to już przedostatniego) Jestem po prostu laikiem w tych sprawach i pewnych rzeczy nie rozumiem a wy mi tu wyjeżdżacie jeszcze w dodatku z instalacją systemu na innym dysku.

Póki co udało mi się przerzucić chroma na dysk D. Zobaczę jak pochodzi a co dalej to się okaże.

Edit: poza tym odnalazłem że u wielu osób chrome nie lubi się z dyskami SSD, jeżeli dzisiaj do wieczora już nie będzie z tym problemu to uznam temat za rozwiązany. Więc da się bez kolejnych instalacji systemu i bawienia się dyskami? Chciałbym napisać że się da ale to się zobaczy :wink:

Tak btw info oczywiście znalazłem na anglojęzycznych forach :joy:

Nie spotkałem się z taką zależnością - chyba Chrome +dany system. Dysk SSD jest nośnikiem i tyle. Kombinuj, tylko dziwne, że po tak długim czasie i tylu forach dostajesz olśnienia…

Ale w technice wszystko jest możliwe…

1 polubienie

Mam identyczny problem na Laptopie DELL z SSD + Chrom + Windows 10, oraz na drugim kompie HDD + Chrome + Windows 7. W związku z tym uważam, że to nie jest wina dysków tylko raczej softu. Na Dellu system zmieniałem z 10 razy kombinując na wszelkie sposoby i rezultat był taki, że nawet maleńkiego pomysłu nie mam o co chodzi. Mam jeszcze trzeciego PC z SSD + Chrom + Windows 10. Wszystkie kompy identycznie konfigurowane i tylko ten trzeci działa bez problemów, baz zacinania się na pamięci. Generalnie nie mam pojęcia o co chodzi i szukam dalej. Będę wdzięczny za rozwiązanie.

Mam laptopa lenowo ideapad 320 z win10 home i wystepuje bardzo podobny problem. uzywam edge i chrom i jest ten sam problem. ogolnie laptop jakby sie zawieszal na czas od 1-5 min i praktycznie nic w tym czasie sie nie da zrobic. potem chodzi normalnie i po jakims czasie sie znowy zawiesza (lub strasznie zwalnia). nie znam sie na sprzecie ani oprogramowaniu wiec nie mam pojecia czym to jest spowodowane ale zaobserwowalem ze jest to powiazane z aktualizacjami systemu. ostatnio po aktualizacji ledwo co chodzil, a okolo 2 tygodni pozniej die zaktualizowal i zaczal smigac jak szalony, do czasu kolejnej aktualizacji, obecnie znow mam te same problemy.

Lepiej było założyć nowy wątek… ale dwa pytania: ile masz RAM i jaki dysk HDD/SSD.
Jeżeli masz 4 GB RAM + HDD, to własnie opisujesz kliniczny objaw-> modernizacja.