Odczytywanie klucza Windows 10 oraz Office 2019 z uszkodzonego laptopa

Z kluczami od Windows 7 to do końca nie wiadomo jak jest. Część kluczy działa i aktywuje systemy po zmianie konfiguracji a cześć nie lub po jakimś czasie wyrzuca aktywacje. W większości aktualizacja systemu z Windows 7 na 10 się udaje w przypadku legalnych kluczy. Jednak wszystko do czasu w pewny momencie może się okazać że polityka MS nagle się zmieniła i wszystkie takie klucze zostaną zweryfikowane i odrzucone. Tym samy aktywacja systemu nie będzie już możliwa ale póki co to faktycznie działa. Co innego z ME Region i laptopami z preinstalowanym Windows 10. Skoro laptop kolegi padł to taki klucz trudno będzie odczytać.

Jak najbardziej można. Wystarczy wstawić licencje do innego BIOSU. Potrzebny jakiś programator do BIOSU i chwila zabawy.

… i czym różni się to od cracka?
Obejście zabezpieczeń w celu użycia nienależnego softu…

1 polubienie

To że wylutujesz kość i z czytasz bios a później wyciągniesz z niego klucz to nie znaczy że aktywacja tym sposobem na innym zupełnie sprzęcie jest możliwa. W tym przypadku klucz jest przypisany do sprzętu. Całkowita zmiana konfiguracji spowoduje odrzucenie klucza przez serwery MS. Choć takie operacje jak podałeś też się wykonuje np. przy naprawach laptopów ale w tym przypadku przenosi się z kluczem cały ME Region do innej kości bios, bo inaczej laptop nie odpali. Cała operacja jest skomplikowana i w domowych warunkach nie do wykonania, potrzebny jest do tego porządny sprzęt lutowniczy, programator i oprogramowanie do niego oraz wiedza w tym zakresie. Serwis też za darmo takiej operacji nie przeprowadzi. „Masa energii psu w d…” To równie dobrze można by naprawić ten laptop bo pewnie się da tylko czy to opłacalne i żadnego problem z kluczami nie będzie.

Załatwia się telefonicznie, dzwoniąc do nich. Niema problemu.

Po naprawach mostka czasami trzeba edytować ręcznie region, bo inaczej wentylator działa niepoprawnie. Klucz to wystarczy wyjąć z biosu, wklepać i dzwonić do M$, to akurat najmniejsze piwo. No wiadomo, że programator potrzebny jak chcesz wgrać, chociaż czasami nawet nie trzeba wylutowywać, ja się wpinam w nóżki na płycie i często idzie.

Nie zachęcam przecież żeby sobie sami ludzie tak robili, bo bym musiał truskawki zbierać czy coś.
Sprzęt standardowy, ot tyle ile serwis który zajmuje się naprawami BGA mieć powinien. Ot, napisałem jako ciekawostkę.