Witam, dzisiaj, gdy odłączyłem lampę z listwy (jest też do niej podłączony komputer) na 1-2 sekundy odłączyła mi się mysz od kompa, był nawet charakterystyczny dźwięk odłączenia wydawany przez Windows.
Dlaczego tak jest, i czy może coś się stać z komputerem?
Jeśli była włączona ta lampa, to wysłałeś w przestrzeń jakiś impuls iskrowy, który mógł spowodować takie zjawisko. Jeśli nie była włączona, to może masz gdzieś liche styki(?) w tej listwie. Ruszyłeś ją i taki impuls stamtąd się wziął. W najgorszym razie komputer sam się wyłączy.
…na zawsze
moim zdaniem poltergeist i się z nim bawi
A po tym wyłączeniu kompter się uszkodzi albo coś?
Nie wykluczone! Najczęściej jednak nie komputer lecz system, a ściślej sam start systemu. Bywa, że podczas startu system zapyta czy “uruchomić normalnie” czy może inaczej. Z reguły uruchomienie “normalne” rozwiązuje sprawę, albo i nie… To jest nie do przewidzenia.
PS. Mam wrażenie, że używasz tanią listwę bez filtrów przeciwzakłóceniowych?
BIOS
CPU Spread Spectrum ?
A takie ciągłe odłączanie się owych urządzeń może skutkować uszkodzeniem płyty głównej/procesora?
Nie sądzę! Aczkolwiek nie jest to “zdrowe” zjawisko. Trudno przewidzieć wszystkie reakcje w elektronice.