Odpowiednia temperatura pracy procesora

no więc mam takie pytanie… jaka jest taka odpowiedznia temperatura pracy w stresie c2d e6300 ?? bo jak patrze w evereście to mam na obu rdzeniach koło 82 stopnie…chyba za dużo nie?? a niedawno odkurzałem - jakiś miesiąc temu…

Wg mnie wręcz olbrzymia! :o Zobacz czy pasta pomiędzy procesorem a radiatorem nie zamienila się w skamieline… Również zwróć uwagę jak chodzi wiatrak na procku - czy przybadkiem, nie jest uszkodzony! Ale od czasu do czasu czyść komputer w środku od kurzu, ponieważ może to doprowadzić do uszkodzeń sprzętu… Dla mnie odpowiednia temperatura procka to pomiędzy 35 a 60 stopni max

Procek wytrzymuje do 100-110 stopni.Zawsze w stresie mam koło 70-75 i jest ok.To normalne

kuhar masz stanowczo za wysoką temperaturę 100-110 stopni to temperatura graniczna po jej przekroczeniu z płyty będziesz mógł sobie zrobić wiatraczek. 70 stopni to temperatura OK !ale w ustawieniach biosu. Najlepiej nie więcej jak 55 stopni. ale nie 75 stopni ! Jeżeli masz wyższą temperaturę to sprawdź :

Odnośnie 70 stopni taka temperatura maksymalna powinna być ustawiona w biosie po której uzyskaniu komputer sam się wyłączy z racji przegrzania procesora.

  • czy nie wyschła pasta.

  • czy jeszcze kręci ci się wentylator na radiatorze może się zaciera i ma mniejsze obroty lub może ci już nie działa.

  • czy aby przypadkiem nie wyskoczył zaczep mocujący radiator na procesorze jeden lub więcej z płyty głównej lub się nie poluzował czasami tak się dzieje.

Dodatkowe przyczyny:

-Nieodpowiednia obudowa ( dla procesorów intela należy stosować obudowy z kominami powietrznymi na wyposażeniu obudowy)

-Niewłaściwe rozmieszczenie kabli, przewodów wewnątrz obudowy utrudniające przepływ powietrza.

-Niewłaściwy zasilacz ( za słaby lub uszkodzony ) podający za niskie napięcie a za wysokie natężenie prądu na elementy komputera.

Trochę swój 6300 “postresowałem” i mam 46*C. Sądzę, że góra to 60*C. Tak jak wyżej, sprawdź rady kazek31 , powiedz jaki zasilacz i czy obudowa dobrze wentylowana.

plunio7 masz idealną temperaturę która gwarantuje płycie głównej długo letnią bezproblemową pracę.

dobra…przeczyściłem komputer cały i teraz w stresie mam koło 54-56 stopni po 3h pracy z rdzeniami obydwoma na 100%… sprawdzałem w evereście… a tak z ciekawości bo w czujniku jest temp procesora i poszczególnych rdzeni to która się liczy bo ja rdzenie sprawdzałem…

tak mam w środku… chyba oki… (wiem że jest kurz, ale te zdjęcia to zprzed odkurzania ;)):

627941a33a6e18fcm.jpg

45388b9c68ccfde9m.jpg

06ca750bc6276540m.jpg

b0aa49daac99be04m.jpg

mam taki jakby komin w budzie do procesora…nie wiem jak to nazwać…

co do pasty to nie wiem, bo troche się boję tam zaglądać…

Temperatura rdzeni jest tą wyższą z temperatur, więc jest już dobrze.

to tak na którą temperature patrzeć?? na porcesora czy rdzeni jak sprawdzam??

Na obydwie. Jeżeli procesora jest dajmy na to 25, a rdzeni 60, to radiator źle przylega albo pasta jest stara. Jak temperatura procesora jest mniejsza od rdzeni o 10 stopni, to przyjmij że jest dobrze. Ogólnie do 45 stopni na procesorze, to ja uznaję to za dobrą temperaturę.

czyli ogólnie takie śą maxymalne temperatury

rdzenie w stresie --> 60*C

procesor w stresie --> 45*C

tak?? Czyli jak za miesiąc znowu będą koło 70*C rdzenie to niedobrze…trzeba będzie pasę wymienić, bo radiator dobrze jest zamontowany, witraczek też oki… dobrze myślę?

aha i czy to normalne, że temperatura porcesora ciągle się zmienia tzn raz jest 9, raz 25, raz 42 ale tak ogólnie koło 40 się utrzymuje z wyjątkiem takich odchyleń??

Jak wyskakuje Ci 9* to masz pokopane czujniki…

ja wam pokazę jak to jest na filmie… bo mi ciągla ta temperatura skacze tam…

filmik : http://pl.youtube.com/watch?v=gymyL5P1O7Y

Patrz się na rdzenie, zewnętrzny czujnik jest zwyczajnie uszkodzony. Radiator tak szybko by nie stygł.

A temperatura rdzeni jest bardzo dobra.