Chciałbym głównie skupić się na nowej grafice, co pewnie wymusi także wymianę procesora. Tylko czy zmiana zarówno procesora i grafiki nie wymusi z kolei wymiany np zasilacza i dokupienia pamięci RAM? Nie jesetm maniakiem gier komputerowych więc nie potrzebuję high-endowych rozwiązań, wystarczy średnia półka pozwalająca na cieszenie się stabilną ilością klatek na w miarę wysokich ustawieniach. W nowości raczej nie gram, jak już to robię to w kilka stałych pozycji, takich jak np War Thunder.
Prosiłbym was o informację, czy jest sens coś tutaj wymieniać, a jeżeli tak to co opłaci się najbardziej.
Czy poprawi to w jakiś znaczący sposób wydajność? Jest jedna gra - Natural Selection 2 i nie chodzi ona tak jak bym chciał, gram na najniższych możliwych ustawieniach i często klatki spadają do 30, przy których nie da się zbyt dobrze grać. Z tego co wyczytałem, gra ta jest bardzo zasobożerna jeśli chodzi o procesor, z tego też względu pomyślałem o wymianie, a że ułamały mi się właśnie łopatki w jednym z wentylatorów na karcie graficznej to może i ją bym wymienił. Tak poza tym, czy teraz używanie komputera tylko z jednym sprawnym wentylatorem na grafice jest bezpieczne? Nie spali się? Ciężka sprawa z wymiana tych łopatek?
Nigdy tego nie robiłem i nie miałem do czynienia z montażem części komputerowych.
Komputer na dobrą sprawę jest ok. Można by tutaj wrzucić GTX 970 przykładowo, tylko po co, skoro nie grasz w nowości. Jak wyżej ja bym jedynie RAM dokupił i tyle