Odzyskanie nawet fragmentów plików (wideo) z płyty DVD

Potrzebuję program do odzyskiwania nawet FRAGMENTÓW plików z płyty DVD.
Chodzi o to, że mogą być błędy nie do odczytania w nawet całej minucie filmu ale już reszta pół godziny filmu jest do odczytu.
Potrzebuję taki program, który potrafi po prostu pominąć błędny fragment i wstawić tam pustkę albo po prostu tej fragment wyciąć.
Program może być na Windowsa albo na Linuksa.

a może regeneracja płyty?

Gdy masz windows do siódemki to możesz sprawdzić portable tego programu. Daj mu z osiem przebiegów i z płyty skopiuje, co się tylko da. https://www.dobreprogramy.pl/Unstoppable-Copier,Program,Windows,13084.html

Unstoppable Copier omija uszkodzone fragmenty i kopiuje dane dalej.

Próbowałem Unstoppable Copier to zaciął się wcześniej niż po 0,5 procencie. To już lepiej sobie radzi zwykłe kopiowanie plików w eksplorerze bo dobił do aż 10% pliku. :open_mouth:
Jakaś porażka.

Lata temu używałem http://kvipu.com/CDCheck/
radził sobie nieźle również z uszkodzonymi sektorami (możesz ustawić by np próbował jedynie dwukrotnie odczytać dane)

Lecę tym CDCheck. Na razie powolutku idzie.

Ogólnie to trochę dziwne te wszystkie programy do odzyskiwania plików.
Często lepiej pominąć mały fragment żeby mieć całą resztę. I druga rzecz, te fragmenty pliku (ogromna jego większość) można odczytać z pełną prędkością, bez zbędnego powolnego odczytywania a tylko na tych problematycznych fragmentach taki program może się trochę zastanowić.

A tutaj praktycznie tylko takie które gnębią jakiś błędny fragment aż zdechną i/lub odczytują po-wo-lut-ku nawet te fragmenty które nie mają żadnych błędów…

Isobuster ma pomiń, pomiń wszystkie, ale w wersji płatnej odzyskiwanie. Darmową wersje można uzyskać klikając po zainstalowaniu - wersja podstawowa. Wiele starych płyt skopiowałem isobusterem… https://www.dobreprogramy.pl/IsoBuster,Program,Windows,12956.html

W czym jest problem? Płyta jest zarysowana czy została źle nagrana?
Być może masz kiepski napęd. Najlepiej sprawdź na innych. Te z wyższej półki zaskakująco dobrze potrafią odczytać mocno porysowane płyty.

Wiem, nawet kiedyś dawno temu czyściłem optykę DVD i lepiej czytał.

Z tą płytą to było tak że wypaliłem, sprawdziłem z 2-3 razy czy działa i działało. Potem, po roku czy kilku, próbowałem po prostu skopiować na dysk i jeden z filmów się nie dało, reszta była ok. Teraz jeszcze doszedł drugi plik, na 10% się przerywa przysyłanie.
Ten drugi miałem na dysku już ale się dysk uszkodził, miałem kopię na pendrive ale się pendrive przez przypadek samoczynnie cały wyczyścił, bez pytania o moją zgodę.

Także może i warto inny odtwarzacz ale na razie bez kombinowania chciałem taki program znaleźć. Tym bardziej że chcę podobny do odzyskiwania danych z tego uszkodzonego dysku.

Ale kluczowe jest:

  1. nie bawienie się za wiele z uszkodzonymi sektorami
  2. czytanie z pełną prędkością całej pozostałej, nieuszkodzonej powierzchni, bo szkoda czasu, jest to kwestia kilku dni na jeden plik, jakiś absurd bo i tak błędne sektory oznaczy jako błędne a się nie wiadomo po co bawi z prawidłowymi sektorami tak długo.

Aha, no jak nie masz dostępu do innego komputera z napędem to pozostają programy. Niestety nie poradzę Ci jaki, bo nie wiem.

Może ddrescue (Linux) da radę. http://www.linuxquestions.org/questions/blog/error_401-638432/cd-rom-data-recovery-ddrescue-respectively-gddrescue-35199/
Kiedyś tego użyłem z wielkim sukcesem.

Możesz jeszcze spod systemu Linux zrobić obraz uszkodzonej płyty DVD:

dd if=/dev/sr0 of=image.iso bs=2048 conv=noerror,notrunc iflag=nonblock

Potem podmontuj:

sudo mount -o ro,loop image.iso /mnt/mountpoint

Zawartość powinna się bez problemu skopiować z podmontowanego obrazu :wink:

Problem jest taki, że podobne programy już próbowałem i takie “odzyskiwanie” trwało by z MIESIĄC. A ja na noc wyłączam kompa…

I ja chcę odzyskać pojedynczy plik anie całą płytę. Tylko pojedynczy plik jest błędy, resztę mam skopiowaną. A tego typu odzyskiwacze, z nieznanych mi przyczyn, męczą powolutku te sektory, nawet te bezbłędne. Jak tylko natrafi na jakiś błąd to nagle okazuje się, że reszta pliku to już same błędy, jakimś cudem wg takiego programu 1/4 płyty ma błędne sektory, ciekawe gdzie? To płyta musiałaby być zrysowana.

Te wszystkie programy są jakieś niedorobione.

Ultraiso powoli uszkodzone na dobrych przyspieszy tylko trzeba gdzieś włączyć aby ignorowało błędy i można kopiować po jednym pliku. Odzyskiwanie danych z dysku lub pena - DMDE lub diskdigger a gdy tylko pousuwane partycje - PTD - partition table doctor. Ostatnie dwa na którejś z wersji windows xp portable.
Kiedyś kopiowałem fragmenty płyty od sektora do sektora jakimś prymitywnym edytorem dysku chyba z wczesnego pakietu Ultimate boot czy coś ale jak ja to robiłem i dokładnie czym?.. chodziło wtedy o muzykę i te kawałki odtwarzał VLC. Edytor miał opcję kopiowania binarnego z zaznaczeniem od - do i wychodziły cuda jeśli trafiło się między pliki, to były czasy wczesnego xp-eka a program pod win 95… nie przypomnę sobie nazwy napewno ale też nie wiem skąd go wziołem. sorry.
Gdyby virtualdub z nakładką avisynth odczytał plik można zaznaczyć fragment nieuszkodzony i zapisać na dysku kopiując bez konwertowania (ta opcja inaczej się nazywa a sam program raczej trudny i bez avisynth mało co kopiuje) lub inny edytor filmów ale tu eksperymenty, eksperymenty. total commander też potrafi dzielić pliki i umiejętnie wykorzystana ta wtyczka ale to też trudne.

Ultraiso się nie chce włączyć na Win10.
Co tu się dzieje?

Wypróbuj triala burnaware pro. Ma opcję odzyskiwania z płyt (funkcja data recovery).

Ten program po chwileczce pisze “program nie odpowiada”.
Liczę na ten UltraISO, ale czemu on się nie włącza. " :expressionless:

Czy da się zacząć czytać plik od środka albo od trzecie minuty? Jakkolwiek. Pewnie tylko sam początek jest uszkodzony.

Da się tylko musiałbyś przebudować indeks filmu.

I tak się nie da bo np. diskdigger cały plik traktuje jako błędny (chociaż tak nie jest). Jak dam od połowy to i tak się nawet nie zaczyna kopiować. A jak dam normalny plik to się kopiuje, czyli ogólnie się da. Problem jest tylko z błędnym plikiem, jakby przez to że jakiś fragment jest błędny to już traktuje cały plik jako błędny i nawet nie próbuje od np. połowy go skopiować.
Nie wiem jakie to mechanizmy rządzą tym programem ale na pewno jakieś ■■■■■■■.