Piszę w tym roku pracę inżynierską i chciałbym kupić office 2010. Moje pytanie brzmi czy kupując na pół z koleżanką wersję office 2010 dla użytkowników domowych i uczniów (BOX) 3 stanowiskowa możemy oboje z niej korzystać czy tylko jedno z nas. Wiadomo, że pracę trzeba napisać w oryginalnym oprogramowaniu i stąd moje pytanie. Nie wiem czy wersja ta może być używana tylko przez jedno z nas jeśli posiada np. 3 komputery to na każdym z nich, czy też np. 3 osoby każdy w swoim domu na swoim komputerze. Nie wiem jak to dokładnie jest przy pisaniu pracy dyplomowej, czy można ją np. napisać u kogoś na komputerze, czyli w tym przypadku podalibyśmy, że oboje na jednym komp. ja napisaliśmy? Dodam, że z koleżanką wynajmujemy wspólnie mieszkanie jeśli to coś zmienia Może ktoś już miał podobny problem albo po prostu zna odpowiedź na moje pytanie. Jest to dosyć pilna sprawa.
Z góry serdecznie dziękuje za wszelkie odpowiedzi!
Jedna licencja na gospodarstwo domowe. Więc, jeśli nie jesteście małżeństwem, a będziecie z tego korzystać na 2 różnych komputerach, to nie jest to legalne. W najgorszym/najlepszym wypadku będziecie musieli się chajtnąć 3 stanowiska na jedno gospodarstwo, a nie na 3 gospodarstwa
heh. A co z tym , żeby napisać pracę na jednym komputerze? Nie wiem czy tak można? Że np. koleżanka przychodziła pisać do mnie bo mam oryginalny system. W obu pracach podany byłby w tedy ten sam numer licencji. Może ktoś zna odpowiedź na to pytanie.
Wersja domowa Office 2010 BOX jest na trzy komputery w jednym gospodarstwie domowym i najlepiej jakby trzy kompy stały w jednym domu. Pytanie ile gospodarstw w Polsce ma 3 komputery. Jeśli już to może 2 kompy.
Pracę można napisać w OpenOffice. W niczym nie jest gorszy od Worda, więc nie rozumiem skąd ten dylemat?
Pierwsze słyszę, żeby gospodarstwo domowe=małżeństwem.
Wyraźnie napisał, że wspólnie wynajmują mieszkanie, więc na chwilę obecną mogą spokojnie zainstalować na 3 komputerach Office.
Do autora:
Pomyślcie tylko o późniejszym podziale - jak przestaniecie razem mieszkać, to tylko jedno z Was będzie mogło zostawić sobie program (ewentualnie sprzedaż).
Hmm…akurat większość moich znajomych ma co najmniej 3 komputery.
Piszesz, że w niczym nie jest gorszy od Worda?? Ja korzystałem z Writera do momentu, aż w pracy zacząłem korzystać z Office 2007 - Writer nie umywa się w wygodzie użytkowania do Worda 2007, a tym bardziej 2010.
Pisać prace możesz na księżycu, siedząc św. Mikołajowi na kolanach i korzystając z komputera i oprogramowania Cheopsa - najważniejsze, żeby praca nie była plagiatem:)
Być może macie racje i nikt tego nie sprawdza. Z różnymi osobami rozmawiałem i jedni mówią ze trzeba mieć oryginalne oprogramowanie bo są na to uczuleni inni się w ogóle tym nie przejmują sam już nie wiem jak to jest …
Ja nigdy nie powiedziałem, że nie trzeba mieć legalnego oprogramowania - przeciwnie - zawsze zachęcam i namawiam do legalności softu. Moim zdaniem rozwiązanie z zakupem z koleżanką jednego pakietu i po napisaniu pracy sprzedaż go i podział zysków będzie optymalnym rozwiązaniem - legalnie, nie wygórowane koszty (wszak większość się zwróci po sprzedaży pakietu).